Około 15,4 mln zł zarobiła na czysto w IV kwartale 2006 roku grupa zarządzająca siecią hurtowni oraz sklepami "abc". To o prawie 72 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2005 roku. Przychody ze sprzedaży wyniosły 1,03 mld zł, wobec 420,4 mln zł rok wcześniej. Po czterech kwartałach ubiegłego roku grupa Eurocashu wypracowała 41,6 mln zł zysku netto, czyli o prawie 28 proc. więcej niż w 2005 roku. Obroty wzrosły z 1,69 mld zł do 3,24 mld zł.

Z czego wynika taka poprawa wyników? Od II kwartału 2006 roku Eurocash konsoliduje wyniki Konsorcjum Dystrybutorów Wyrobów Tytoniowych (KDWT) oraz (przejętego w sierpniu) Carmentu, który zarządza Delikatesami Centrum. - Wyniki Eurocashu są nieco lepsze od moich oczekiwań. Spodziewam się, że w tym roku skonsolidowany zysk netto wzrośnie z 41,6 mln zł do 56,6 mln zł, co powinno wynikać z rozwoju organicznego segmentu dystrybucji (otwarcie 10 nowych hurtowni cash&carry) oraz kontynuacji ekspansji Delikatesów Centrum, których wyniki będą konsolidowane już od początku roku - komentuje Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.

KDWT i Carment to prawdopodobnie nie ostatnie nabytki Eurocashu. - Chcemy być aktywni w procesie konsolidacji rynku. Pracujemy nad tym bardzo intensywnie, ale na razie nie możemy podać szczegółowych informacji na ten temat - potwierdza Jan Domański, rzecznik prasowy Eurocashu. - Obecnie nie planujemy emisji akcji. Mamy zapewniony wystarczający poziom środków. Dodatkowo, z uwagi na fakt że nie jesteśmy zadłużeni, zawsze możemy wykorzystać to źródło finansowania - dodaje.

Poznańska spółka nie boi się perspektywy wprowadzenia barier w rozwoju sklepów wielkopowierzchniowych. - Nasi klienci to przede wszystkim małe i średnie sklepy spożywcze, których proponowane ograniczenia nie dotyczą. Problem mogą mieć raczej duże sieci handlowe - komentuje J. Domański.