Zwiększona zmienność, która dała o sobie ostatnio znać inwestorom giełdowym, wciąż nie zawitała na rynek eurodolara. Średnie wahania kursu tej pary walut w ostatnich czterech tygodniach wyniosły 0,6 proc. wobec 0,71 proc. przeciętnie w ostatnich 12 miesiącach. Tak niska zmienność ostatnio występowała w listopadzie 2006 r., a wcześniej w 1996 r. Ograniczone wahania ceny walut skłaniają inwestorów do zwiększonego zaangażowania, a przez to w pewnym momencie przynoszą ruch o dużej dynamice. Na razie kurs EUR/USD jest w połowie przedziału, którego przekroczenie mogłoby zaowocować trwalszym ruchem. Od dołu wyznacza go bariera 1,3 USD, związana z górną granicą konsolidacji ze stycznia i pierwszej połowy lutego. Od góry zaś szczyt z grudnia 2006 r. przy 1,333 USD. Niewykluczone, że wyjście poza ten przedział zajmie jeszcze trochę czasu. Źle wpływające na dolara sygnały słabości tamtejszej gospodarki neutralizowane są przez podwyższoną wrażliwość inwestorów na ryzyko. Postrzeganie sytuacji mogą zmienić publikowane w czwartek i piątek dane o amerykańskiej inflacji za luty.