Qumak-Sekom podpisał umowę na wykonanie w budynkach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kompletnych instalacji elektroenergetycznych i teletechnicznych wraz z pełną integracją systemów. Zleceniodawca - spółka Warbud, która jest generalnym wykonawcą inwestycji - zapłaci informatycznej spółce 24,86 mln zł. Kontrakt zostanie zrealizowany do 20 grudnia. Inwestorzy dobrze zareagowali na informację o kontrakcie. Kurs zyskał wczoraj 8,4 proc. i na koniec dnia akcje firmy kosztowały już 11 zł.
Giełdowe przedsiębiorstwo w ramach umowy zajmie się m.in. wykonaniem instalacji średniego i niskiego napięcia, oświetleniem zewnętrznym i wewnętrznym budynku oraz dostawą i montażem agregatów prądotwórczych wraz z podziemnymi zbiornikami paliwa. W obszarze bezpieczeństwa budynku Qumak-Sekom zamontuje systemy: kontroli dostępu sygnalizacji włamania i napadu, telewizji dozorowej czy ochrony przeciwpożarowej.
- To największy kontrakt w historii, który zdobyliśmy samodzielnie jako Qumak-Sekom - nie ukrywał zadowolenia Paweł Jaguś, prezes informatycznej firmy. Ujawnił, że jeszcze w tym tygodniu spółka powinna poinformować o nowym, ciekawym zleceniu. Nie chciał ujawnić, dla kogo realizowana będzie umowa. Podobnie jak z ZUS-em będzie dotyczyła wykonania instalacji teletechnicznych, a jej wartość może sięgnąć kilkunastu milionów złotych.
Zaprzeczył, że nowym zleceniodawcą będzie Narodowy Bank Polski, który od dłuższego czasu szuka firmy, która wdroży technologie inteligentnego budynku w powstającym pod Warszawą skarbcu zapasowym. - Przetarg dla NBP opóźnia się z powodu protestów i odwołań składanych przez konkurentów - wyjaśnił P. Jaguś.
Zlecenie dla ZUS-u, podobnie jak i zapowiadana umowa, ze względu na krótki termin realizacji, będą miały istotny wpływ na tegoroczne wyniki firmy. W 2006 r. Qumak-Sekom miał 163 mln zł przychodów i zarobił netto 4,7 mln zł. W tym roku spółka zamierza mieć (nie jest to oficjalna prognoza) ponad 200 mln zł obrotów i co najmniej 6,5 mln zł zysku netto. - Nasz portfel zamówień na ten rok szybko się wypełnia. Nie powinniśmy mieć żadnych problemów z realizacją zamierzeń na 2007 r.- oświadczył. Nie chciał rozmawiać o dokładnych liczbach. Przyznał jednak, że sprzedaż rzędu 220 mln zł i wynik netto na poziomie 7 mln zł leżą w zasięgu możliwości.