W ciągu pięciu lat powinna zapaść decyzja o lokalizacji w Polsce elektrowni atomowej - powiedział wczoraj Krzysztof Tchórzewski, wiceminister gospodarki, będący najnowszym "nabytkiem" resortu. - Trzeba przekonywać społeczeństwo do energetyki jądrowej i przedstawić pełną analizę zagrożeń - dodał. Zdaniem wiceministra, będzie to proces długi i trudny. Należy też liczyć się z ostrymi protestami społecznymi.
Tymczasem, zdaniem Faitha Birola, głównego ekonomisty Międzynarodowej Agencji Energetycznej, powinniśmy kłaść jak największy nacisk na rozwój energetyki atomowej i zmieniać swoją politykę energetyczną.
- W krajach europejskich rośnie zapotrzebowanie na ropę i gaz - powiedział F. Birol. - Tymczasem ze smutkiem obserwuję, że niektore kraje dysponujące tymi surowcami energetycznymi traktują je jako narzędzie do realizowania swojej polityki zagranicznej - dodał. Dlatego, według niego, rosnące zapotrzebowanie na paliwa kopalne może stwarzać poważne zagrożenie.