Tak jak zapowiadał "Parkiet" - marcowa korekta prognoz tegorocznych wyników TIM-u nie była ostatnią w tym roku. Trzy miesiące temu w górę poszły plany przychodów (z 550 do 570 mln zł). Tym razem TIM skorygował tegoroczne prognozy zysków. Planowany wynik finansowy netto poszedł w górę o 12,5 proc., do 45 mln zł, a zysk operacyjny o 20 proc., do 60 mln zł. - Początkowo podnieśliśmy tylko przychody, bo nie przewidzieliśmy, że będziemy mieć tak wysoką marżę - mówi Krzysztof Folta, prezes TIM-u. Nie wyklucza, że będzie kolejna korekta wyników. - Kluczowe będzie dla nas drugie półrocze. Wtedy realizujemy ok. 60 proc. rocznej sprzedaży i ponad 60 proc. marży - mówi prezes Folta.
Rozwój organiczny...
TIM, z ponad 8-proc. udziałem w rynku, jest już liderem w sektorze dystrybucji elektrotechniki. Do 2010 roku zamierza mieć 20 proc. udziałów w rynku. Pieniądze na ekspansję wrocławska spółka pozyskała z tegorocznej emisji akcji z prawem poboru. Sprzedała 3,06 mln walorów po 30 zł. Pozyskane z giełdy ponad 91,7 mln zł spółka przeznaczy na budowę dwóch centrów dystrybucyjnych: w Siechnicach i w okolicach Torunia. - Wpłynęło już sześć ofert na wykonanie centrum w Siechnicach. Chcemy do końca czerwca wybrać wykonawcę i w lipcu rozpocząć budowę - zapowiada prezes Folta. Rozruch nowego centrum zaplanowano na kwiecień 2008 roku. TIM rozwija też sieć hurtowni. Teraz ma 32 oddziały. Do końca roku ma zostać otworzony jeszcze jeden (w Elblągu).
...i być może przejęcia
TIM preferuje rozwój organiczny, nie wyklucza jednak zakupów podmiotów z branży. - W lipcu jadę na rozmowy w tej sprawie do Rumunii i na Ukrainę - zapowiada prezes Folta. Dodaje jednak, że z punktu widzenia TIM-u ewentualne akwizycje nie miałyby znaczącego wpływu na wyniki.