70 mln zł, które Trakcja Polska oferuje za PRK-7, firmę specjalizującą się w budownictwie kolejowym, to kwota znacznie przewyższająca cenę wywoławczą (40,5 mln zł), wyznaczoną przez syndyka masy upadłości PRInż Holding, właściciela "Peerki". Jest to również suma, która być może uchroni PRInż przed likwidacją. Taki wniosek można wysnuć z wczorajszego komunikatu Mostostalu Zabrze, do którego należy 33-proc. pakiet akcji katowickiego holdingu.
Rosnà szanse na zamian´
likwidacji na uk?ad
- Na wtorkowym posiedzeniu rady wierzycieli PRInż syndyk stwierdził, że kwota, jaką można uzyskać ze sprzedaży PRK-7, pozwoli zaspokoić wszystkich wierzycieli zabezpieczonych na majątku, a pozostała suma - prawie 50 mln zł - umożliwi uregulowanie większości pozostałych zobowiązań - mówi Zbigniew Opach, główny akcjonariusz Mostostalu Zabrze, pełniący również obowiązki prezesa. - Oznacza to, że szanse na zmianę postępowania upadłościowego, obejmującego likwidację majątku, na wariant przewidujący zawarcie układu znacznie rosną. Podobną opinię wyraziła rada wierzycieli PRInż - informuje inwestor.
Przypomnijmy, że Z. Opach od dłuższego czasu próbuje doprowadzić do zawarcia przez PRInż układu z wierzycielami. Wcześniej sprzeciwiał się sprzedaży PRK-7, uważając, że ten krok znacznie uszczupli aktywa katowickiego holdingu. - Kwota, jaką można jednak dzięki temu uzyskać, jest znacząca, dlatego jest to dobry wariant - ocenia teraz. Dodaje, że pozostały majątek i potencjał holdingu umożliwi wznowienie przez niego działalności.