Ministerstwo Finansów nie miało problemów z uplasowaniem na rynku pierwszej w historii transzy obligacji trzydziestoletnich (seria WS0437). Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, resort sprzedał papiery za 1 mld zł. Popyt na "trzydziestolatki" okazał się trzykrotnie wyższy - i to, zdaniem MF, stanowi o sukcesie pilotażowej emisji.
Pierwszy raz
Obligacje o tak długim terminie wykupu zostały zaoferowane po raz pierwszy. Do tej pory inwestorzy zainteresowani wieloletnią perspektywą mogli wybrać co najwyżej "dwudziestolatki". Resort finansów wyjątkowo sprzedawał papiery trzydziestoletnie, a nawet pięćdziesięcioletnie w ramach tzw. private placement, czyli umowy z konkretnym nabywcą.
Na początku tego roku w MF pojawił się jednak pomysł, by spróbować emisji "trzydziestolatek" w drodze przetargu. Argumentowano, że w ten sposób Polska dołączy do grona krajów o rozwiniętych rynkach finansowych. Rząd był także ciekawy wyceny papierów przez inwestorów. Chodziło o porównanie z zachodnimi emitentami.
Niska rentowność