Airbus powalczy o polskie zlecenia

Europejski producent samolotów szacuje, że przewoźnicy z naszego kraju do 2025 r. kupią 48 nowych maszyn wartych 4 miliardy dolarów

Publikacja: 15.06.2007 08:11

Do 2025 r. łączna liczba samolotów, mających powyżej 100 miejsc pasażerskich, latających w barwach polskich przewoźników, zostanie potrojona - wynika z przedstawionej wczoraj prognozy Airbusa. Będzie ich wówczas 59 (na koniec 2005 r.

- 17). Krajowe przedsiębiorstwa będą musiały zamówić 48 nowych maszyn o łącznej wartości około 4 mld USD. Pozostałych 11 samolotów zostanie odnowionych.

Zdaniem Paula Bonnabau, autora prognozy rynku z firmy Airbus, większość polskiej floty pasażerskiej będą stanowić samoloty wąskokadłubowe bliskiego i średniego zasięgu (35 maszyn). Są one wykorzystywane na trasach europejskich oraz w połączeniach z krajami Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

- Spodziewamy się w Polsce dużego zapotrzebowania na samoloty od 100 do 235 pasażerów. Ten rynek jest dla nas bardzo ważny ze względu na duży potencjał gospodarczy kraju, jego położenie geograficzne, a także przewidywany rozwój turystyki lotniczej - mówi P. Bonnabau.

Teraz dominuje Boeing

LOT przyznaje, że planuje rozwój floty tzw. regional jets o pojemności do 100 miejsc oraz stopniowy wzrost liczby samolotów o pojemności około 150 miejsc. Teraz są wykorzystywane Boeingi 737. W perspektywie kilku lat zakładane jest także zakończenie eksploatacji samolotów Embraer-145 (48 miejsc) i zastąpienie ich większymi samolotami odrzutowymi.

Zdaniem przedstawicieli narodowego przewoźnika, wybór konkretnych typów i producentów samolotów średniego i bliskiego zasięgu nie został jeszcze dokonany. Będzie uzależniony od oceny charakterystyk operacyjnych maszyn pod kątem kierunków rozwoju siatki połączeń, analiz ekonomicznych oraz atrakcyjności ofert. - Na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o konkretnych dostawcach czy też terminach ewentualnych dostaw - tłumaczy przedstawiciel biura prasowego LOT-u.

Planując wymianę samolotów dalekiego zasięgu, polski przewoźnik ponownie postawił na amerykańskiego producenta (teraz są to Boeingi 767). Do końca 2010 r. zostanie wprowadzonych 8 maszyn 787 Dreamliner. Dodatkowo LOT ma opcję na zakup kolejnych siedmiu takich samolotów.

Airbus chwali swoje

Europejski wytwórca samolotów liczy na zdobycie zamówień z naszego kraju. - A320 to najlepiej sprzedające się samoloty w historii lotnictwa - twierdzi Daniel Carnelly, szef marketingu A320 w firmie Airbas.

Według wyliczeń firmy, do 2025 r. światowa flota pasażerska będzie liczyć ponad

27 tys. samolotów (teraz jest prawie 12,7 tys.). Z tego ponad

21,8 tys. będą stanowiły nowe maszyny. Wartość tego rynku analityk Airbusa szacuje na

2,4 biliona dolarów amerykańskich.

Dotychczas europejski producent sprzedał prawie 7,3 tys. samolotów, z czego dostarczył już ponad 4,8 tys. maszyn. Teraz co piąty samolot latający w barwach przewoźników z Europy Środkowej został wyprodukowany przez Airbusa.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy