"Tydzień powinien się rozpocząć w nastrojach sprzyjających dla rynków wschodzących, szczególnie po osłabieniu jena i wzrostach giełd azjatyckich do nowych rekordów. Oczekujemy więc dalszego umocnienia się polskiej waluty, ale będzie to proces powolny i przebiegający bez niespodzianek - prognozuje ekonomista Banku Zachodniego WBK Piotr Bielski.
Analityk oczekuje wzrostu obrotów dopiero od wtorku, gdy rozpocznie się wysyp ważnych danych makroekonomicznych.
Już jutro krajowi inwestorzy zwrócą uwagę przede wszystkim na dane z rynku pracy, które zgodnie z wypowiedziami członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) będą kluczowe dla kolejnych decyzji w sprawie stóp procentowych. W środę natomiast pojawią się informacje o poziomie produkcji przemysłowej i PPI oraz odbędzie się aukcja obligacji 5-letnich PS0412.
"Kluczowe dla rynku i oczekiwań odnośnie przyszłych zmian parametrów polityki pieniężnej mogą okazać się publikowane w czwartek informacje o przebiegu majowego posiedzenia RPP oraz publikowana w piątek inflacja bazowa, która może pokazać lekkie przyspieszenie" - wylicza Bielski.
Ekonomista BZ EBK oczekuje, że w najbliższym tygodniu kurs złotego będzie wahał się w przedziale 3,76-3,86 za euro, 2,81-2,91 dla dolara.