Ambitne plany zwiększenia wydobycia Gazprom chce zrealizować przy pomocy licencji na eksploatację największych w Rosji złóż gazu ziemnego. Koncern zapewnił już sobie poparcie ministerstwa energii dla projektu uzyskania bez konkursu dostępu do złoża Czajandyńskiego i części Sachalina-3. Trwają negocjacje z TNK-BP w sprawie Kowykty.

Premier Michaił Fradkow zatwierdził właśnie opracowany przez Gazprom i ministerstwo energii program ujednoliconego systemu wydobycia gazu na Dalekim Wschodzie. Obejmuje on także organizację transportu gazu i zaopatrzenia w ten surowiec wschodniej Syberii i Dalekiego Wschodu z uwzględnieniem możliwości eksportu do Chin i innych krajów. Gazprom musi teraz przekonać urzędników nie tylko o tym, że należy mu się podarunek o wartości przewyższającej kwotę 3,5 mld USD, ale także zmienić prawo. Akurat bowiem od bieżącego roku przepisy nie przewidują przekazywania spółkom licencji na wydobywanie surowców bez przetargu lub konkursu. Zasoby położonego w Jakucji złoża Czajandyńskiego szacuje się na 1,2 bln m sześc. gazu ziemnego.

"Kommiersant?