Wczorajsza sesja na rynku obligacji skarbowych nie przyniosła inwestorom znaczących zmian cen, nie zapisała się również w pamięci wysokim wolumenem obrotu. Obligacje umacniały się w pierwszej połowie dnia, aby stracić w drugiej w ślad za niewielką przeceną, jaka dotykała dług na rynkach międzynarodowych. 2-letnie obligacje OK0709 przynoszą dochód 4,92 proc., 5-letnie PS0412 - 5,40 proc., natomiast 10-letnie DS1017 - 5,51 proc.
Obecnie uwaga inwestorów skupiona jest znacznie bardziej na notowaniach obligacji na świecie niż na publikowanych danych makroekonomicznych w kraju. Wyraźna jest obawa graczy przed ponowną gwałtowną przeceną i stąd niechęć do zakupów na większą skalę bardzo przecenionych ostatnio papierów polskich. Obligacje 10-letnie rządu USA przynoszą obecnie dochód 5,16 proc., natomiast 10-letnie denominowane w euro - 4,65 proc. Obecne poziomy są o 40 punktów bazowych (pb) wyższe od rentowności sprzed miesiąca w USA oraz o 35 pb w euro. Obecnie inwestorzy na całym świecie zastanawiają się, czy sygnalizuje to zmianę wieloletniego trendu, czy jest też tylko średnioterminową jego korektą.
PKO BP