Od 1 lipca Chiny, największy na świecie producent aluminium i stali, likwiduje lub obniża ulgi podatkowe od przychodów z eksportu tych metali. Ma to przyczynić się do zmniejszenia rekordowej nadwyżki handlowej Chin. Rabaty przy eksporcie produktów aluminiowych wynosiły dotychczas od 8 do 11 proc. i będą zlikwidowane. W pierwszych pięciu miesiącach bieżącego roku eksport produktów aluminiowych z Chin prawie podwoił się w porównaniu z takim samym okresem 2006 r. Dostawy produktów stalowych na rynek międzynarodowy wzrosły bardziej niż dwukrotnie. Eksperci oceniają, że decyzja chińskiego rządu nie spowoduje znaczącego spadku chińskiego eksportu aluminium. Likwidacja ulg podatkowych zmniejszy jedynie marżę zysku eksporterów, ale jest to posunięcie niewystarczające do tego, by w ogóle z tych zysków zrezygnowali.

W tym roku popyt na aluminium w Chinach może wzrosnąć o 40 proc. po 23 proc. w ub.r.

Decydują o tym gigantyczne nakłady na rozbudowę infrastruktury. Produkcja aluminium ma zwiększyć się w tym roku o 3,3, mln ton do 12,6 mln ton,

co oznacza wzrost o nieco ponad 35 proc. Również stąd decyzja rządu w Pekinie o likwidacji zachęt dla eksporterów.

Wczoraj po południu za tonę aluminium w kontraktach trzymiesięcznych płacono na Londyńskiej Giełdzie Metali 2705 USD, tyle samo co na poniedziałkowym zamknięciu. W miniony wtorek na zamknięciu sesji aluminium kosztowało w Londynie 2699 USD za tonę.