Przedstawiciele polskiego oddziału Electro World chcą, by do końca 2010 r. w naszym kraju działało przynajmniej 25 sklepów należących do sieci. W bieżącym roku finansowym (zakończy się 30 kwietnia
2008 r. - red.) planują otwarcie jeszcze co najmniej 4 sklepów.
- Jesteśmy prawie gotowi do kilku otwarć. Chcemy uruchomić nowe sklepy w Trójmieście, Wrocławiu i Opolu. Myślimy też o nowych lokalizacjach na Śląsku i w Małopolsce - powiedział Artur Adamowicz, zajmujący się public relations w Electro World Polska.
Liczba faktycznie otwartych sklepów będzie jednak w dużym stopniu uzależniona od sytuacji na rynku budowlanym. - My tylko wynajmujemy sklepy, nie budujemy własnych - powiedział Jacek Gruchalski, dyrektor zarządzający Electro World Polska. - Zmiany cen, problemy z siłą roboczą oraz materiałami budowlanymi powodują, że opóźnia się otwieranie niektórych obiektów - dodał.
Obecnie sieć posiada 25 sklepów (12 w Czechach, 6 w Polsce i 7 na Węgrzech) oraz 2 markety wirtualne. W Polsce działają tylko sklepy wielkopowierzchniowe o pow. 3-5,8 tys. mkw.(trzy w Warszawie oraz po jednym w Gdańsku, Łodzi i Wrocławiu). Władze polskiego oddziału informują jednak, że poszukują również mniejszych powierzchni (ok. 1,5 tys. mkw.) w istniejących centrach handlowych. Electro World poważnie rozważa pojawienie się w dwóch miastach, których liczba ludności wynosi ok. 140 tys.