Nowy rynek będzie wydarzeniem tego roku, nowy system giełdowy - przyszłego

Wkrótce GPW chce uruchomić nowy rynek dla młodych, rozwijających się przedsiębiorstw. Będzie to najważniejsze tegoroczne wydarzenie na parkiecie. W odleglejszej perspektywie bardzo ważne będzie też wdrożenie nowego systemu notowań na rynku regulowanym. Jednocześnie trwają prace nad innymi projektami.

Publikacja: 23.06.2007 09:55

Celem zarządu GPW jest zbudowanie infrastruktury do łatwego pozyskiwania kapitału przez przedsiębiorstwa znajdujące się na wczesnym etapie rozwoju. Największym wyzwaniem dla giełdy jest w tym przypadku rozbudzenie odpowiedniego zainteresowania inwestorów nowym rynkiem. Ich rolę będzie przecież dostarczanie kapitału poszukującym go spółkom i później zapewnienie płynności obrotu ich akcjami. W zamian inwestorzy zyskają możliwość wzbogacenia portfeli o akcje z bardzo dużym potencjałem wzrostu notowań. W początkowej fazie rozwoju rynku inwestorów maję przyciągnąć do niego m.in. niższe o połowę koszty transakcyjne niż na rynku regulowanym. GPW liczy też na efekty szerokiej kampanii promocyjnej (w prasie, radiu i telewizji).

Nowy system na nowych maszynach

Bardzo ważnym wydarzeniem na GPW będzie też wymiana systemu informatycznego. Nowe oprogramowanie ma być bardziej wydajne i funkcjonalne oraz tańsze w utrzymaniu od obecnego. Zarząd kilka miesięcy temu podjął decyzję w tej sprawie i wysłał zapytanie do firm, które tworzę "software" dla giełd. Z sześciu odpowiedzi wybrał oferty dwóch podmiotów. Są to skandynawski OMX i francuski AEMS. - Jesteśmy na etapie analiz tych ofert - mówi Adam Maciejewski, członek zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Przy wyborze dostawcy oprogramowania ważnym czynnikiem będą perspektywy dalszej współpracy z jego producentem.

Plany giełdy zakładają, że system, który zastąpi działający od listopada 2000 r. Warset, zostanie uruchomiony równocześnie z nowym systemem w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. To jest przewidywane na połowę przyszłego roku.

Dużo wcześniej, bo jeszcze w tym roku, wymieniony zostanie komputer centralny giełdy. To znacznie zwiększy wydajność systemu notowań. Przy obecnym oprogramowaniu nowy sprzęt pozwoli na bezpieczny wzrost liczby obsługiwanych transakcji i liczby zleceń i to aż 3,5-4-krotnie.

Rosnę szanse na ETF-y

Kolejne miesiące będą przebiegały pod znakiem rozszerzania palety produktów dostępnych na GPW. Przybywać powinno przede wszystkim tzw. produktów strukturyzowanych. - Dwie grupy finansowe są zainteresowane emitowaniem tych instrumentów na bardzo dużą skalę - mówi Adam Maciejewski. Teraz giełda prowadzi rozmowy w tej sprawie. Na ich wyniki trzeba jednak jeszcze poczekać.

GPW nie zaprzestaje też starań o debiut funduszy ETF. Gotowość do ich wprowadzenia deklaruję zagraniczne instytucje finansowe. Aby mogły to zrobić, zaproponowane zostały zmiany do ustawy o funduszach inwestycyjnych, która będzie wkrótce nowelizowana (obecnie zagraniczne podmioty nie mogę zbywać ETF-ów na naszym rynku). ETF to fundusz notowany na giełdzie, który wiernie odzwierciedla notowania innego instrumentu (np. indeksu akcji). I najprawdopodobniej właśnie od notowań ETF-u na zagraniczny indeks zacznie się wprowadzanie takich produktów na warszawską giełdę. Adam Maciejewski przyznaje też, że chęć stworzenia funduszu ETF na WIG20 zgłasza jedna z polskich instytucji.

Krótka sprzedaż po nowemu

Do końca roku w życie powinny wejść nowe regulacje dotyczące krótkiej sprzedaży (strategii umożliwiającej zarabianie na spadkach cen akcji) i pożyczania papierów wartościowych. Jest szansa, że będą one uwzględniać większość postulatów środowiska rynku kapitałowego (zasadnicze poprawki w ustawach nie zostały jeszcze jednak przyjęte przez parlament). To natomiast stworzy solidne podstawy, dzięki którym krótka sprzedaż mogłaby funkcjonować w praktyce. Ostatnie zdanie będzie oczywiście należało do inwestorów. Ci, oprócz samych regulacji, będą potrzebować płynnego rynku pożyczek papierów wartościowych. Krótka sprzedaż to bowiem strategia, która zakłada sprzedaż instrumentów, których się nie posiada - wcześniej trzeba je pożyczyć.Tutaj kluczowe będzie umożliwienie otwartym funduszom emerytalnym występowania w roli pożyczkodawców akcji. Co prawda już teraz pozwala im na to ustawa o OFE, ale z uwagi na brak szczegółowych regulacji fundusze niechętnie podejmuję taką działalność. A szkoda, bo mogłyby wypracować dodatkowe zyski dla swoich klientów. Wbrew obiegowej opinii, sama krótka sprzedaż nie będzie dla OFE ryzykowna. Fundusze nie będą jej bowiem dokonywać. Z kolei poziom ryzyka związany z samą pożyczkę akcji zależeć będzie od tego, w jakim stopniu i w jakiej formie jej zwrot będzie zabezpieczony.

100 akcji - jako standard

Niedawno do zmian doszło też na rynku instrumentów pochodnych. Po sesji 15 czerwca giełda ujednoliciła do stu liczbę akcji przypadającą na opcje i kontrakty na akcje. Wcześniej wynosiła ona od 100 (BZ WBK, Pekao, Prokom), przez 200 (Agora) do 500 (KGHM, PKN Orlen, TP, PKO BP. W 2006 roku na GPW notowane były też kontrakty np. na BPH (50 akcji) i Bank Millennium (3000 akcji), ale z uwagi na niską płynność giełda podjęła decyzję o zawieszeniu handlu. Od 18 czerwca wszystkie instrumenty pochodne na akcje opiewają na 100 walorów, co w kilku przypadkach znacznie obniżyło ich wartość i uczyniło je bardziej dostępnymi dla inwestorów indywidualnych. Wcześniej otwarcie jednego kontraktu na KGHM oznaczało, że inwestor musiał wnieść depozyt zabezpieczający w wysokości około 7,7 tys. zł. Po zmianie jest to około 1,5 tys. zł.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy