W Moskwie coraz więcej drobnych graczy

Publikacja: 25.06.2007 08:34

Inwestycje na giełdzie stają się w Rosji coraz popularniejsze. Z danych Narodowego Stowarzyszenia Uczestników Rynku Kapitałowego (NAUFOR) wynika, że w pierwszej połowie tego roku liczba inwestorów indywidualnych zwiększyła się o 150 tysięcy i wynosi teraz pół miliona.

Aleksiej Timofiejew, prezes NAUFOR, prognozuje, że w drugiej połowie przybędzie jeszcze 200 tysięcy rachunków inwestycyjnych. Jego zdaniem, są dwa czynniki takiego wzrostu: prywatyzacja i ogólny wzrost zainteresowania giełdą.

W tym półroczu na moskiewską giełdę weszło kilka firm, których oferty przekraczały miliard dolarów. Wśród największych były emisje przygotowywane przez firmy kontrolowane przez państwo. W lutym udziały sprzedawał lider branży finansowej, czyli Sbierbank. W maju w Londynie i Moskwie zadebiutował inny kredytodawca, Wniesztorgbank, który sprzedał udziały za 8 mld USD.

Do kupowania papierów tych spółek aktywnie zachęcał rząd oraz prezydent Putin. W telewizji prowadzona była też zakrojona na szeroką skalę kampania reklamowa pokazująca korzyści z inwestycji w państwowe koncerny. Zainteresowanie Rosjan giełdą zwiększyło się już rok temu, kiedy to na moskiewskim i rosyjskim parkiecie debiutował paliwowy potentat Rosnieft. Spółka zebrała wówczas z rynku 10,6 mld USD, co jest rekordową kwotą, jeśli chodzi o emitentów z Rosji.

Zdecydowana większość handlu z udziałem drobnych inwestorów skupia się na giełdzie MICEX. Według jej danych, liczba rachunków inwestycyjnych, z których przeprowadzane były operacje, wynosi blisko 420 tys. Na drugim moskiewskim parkiecie RTS było ich sześć razy mniej.

Eksperci podkreślają, że trudno jest określić, ilu Rosjan zaangażowanych jest kapitałowo na giełdzie, gdyż często zdarza się, że jedna osoba ma kilka rachunków inwestycyjnych.

Nieco mniej popularne od bezpośredniej gry na parkiecie jest kupowanie jednostek funduszy inwestycyjnych. Z danych NAUFOR wynika, że w czerwcu było założonych 360 tys. rachunków w tego typu instytucjach finansowych.

Generalnie analitycy, podobnie jak Aleksiej Timofiejew, optymistycznie patrzą w przyszłość. Jednak nie zachęca do tego kiepska koniunktura na rosyjskiej giełdzie. Od początku roku indeks RTS spadł o 1,7 proc., podczas gdy przez cały poprzedni rok wzrósł o 71 proc. Eksperci wierzą, że w rynku tkwi jeszcze potencjał i wnet przyjdą wzrosty. - Jak tylko trend boczny zmieni się na hossę, ludzie ruszą z pieniędzmi na giełdę, a wtedy można oczekiwać 700 tys. rachunków - uważa Michaił Chabarow, dyrektor firmy zarządzającej Alfa Kapital.

"RBK Daily"

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy