LSE: udziałowcy poprą przejęcie

- Poparcie naszych akcjonariuszy dla przejęcia Borsa Italiana będzie dużo większe niż potrzeba - twierdzi giełda w Londynie

Publikacja: 26.06.2007 09:17

London Stock Exchange (LSE) o uzgodnieniu przejęcia operatora włoskiej giełdy papierów wartościowych poinformowała w niedzielę. Kontrolującym Borsa Italiana włoskim bankom i instytucjom finansowym zapłaci 1,6 miliarda euro we własnych akcjach (finalizacja transakcji jest spodziewana w październiku). Wczoraj w Mediolanie szefowa LSE Clara Furse przekonywała do tego pomysłu i zapewniała o poparciu dla przejęcia wśród udziałowców swojej instytucji.

Co zrobi Nasdaq?

- Rozmawialiśmy z akcjonariuszami. Transakcja jest dla nich bardzo atrakcyjna. Jestem przekonana, że się na nią zgodzą - mówiła wczoraj Furse.

Poparcie przejęcia Borsa Italiana przez największego udziałowca LSE, czyli amerykańską giełdę elektroniczną Nasdaq, wcale nie jest oczywiste. Nasdaq starał się przejąć LSE, jednak zdołał zebrać tylko około 30 proc. akcji. W wyniku połączenia z Borsa Italiana jego udział spadłby do zaledwie 22 proc. i ewentualna kolejna próba przejęcia Londynu byłaby znacznie trudniejsza. Amerykanie nie zabrali jeszcze głosu.

Kurs LSE mocno spadł

Notowania akcji LSE obniżyły się wczoraj aż o prawie 8 proc. Z jednej strony, akcjonariusze mogli być trochę zawiedzeni, że londyńska instytucja zapłaci za Borsa Italiana o 100 mln euro więcej, niż spekulowano, jednak z drugiej, właśnie oddalenie się możliwości przejęcia jej samej - i uzyskania przez udziałowców wysokiej premii - mogło być przyczyną spadków.

- Cena jest rozsądna, zważywszy na oczekiwane efekty synergii po stronie przychodów i oszczędności na kosztach - ocenił analityk Mamoun Tazi z firmy Man Securities w Londynie. Potwierdził, że posunięcie LSE jest mocno defensywne, pozwalające brytyjskiej giełdzie utrzymać niezależność.

Giełdy z Wysp i Włoch oczekują, że dzięki połączeniu zaoszczędzą po 29 mln euro począwszy od 2010 r. i wygenerują tyle samo dodatkowych przychodów od 2011 r.

Kto do tercetu?

- Nasza pozycja jest wyjątkowa i razem z Borsa Italiana możemy poszerzyć wachlarz naszych produktów i usług - zachwalała Clara Furse. Dodała, że do utworzonej z Mediolanem grupy prawdopodobnie będą chciały się przyłączyć także inne giełdy. Które? Nie wiadomo.

Wiadomo za to, że połączone giełdy na pewno nie sprzedadzą platformy handlu obligacjami europejskimi MTS (inwestor MTS CeTO). Choć wczoraj pojawił się już chętny - londyński dom maklerski Icap, obsługujący banki i posiadający 10 proc. udziałów w MTS. - MTS nie jest na sprzedaż - oświadczył szef Borsa Italiana Massimo Capuano. Jego instytucja powiększa właśnie udziały w MTS dzięki wykorzystaniu opcji ich zakupu od NYSE Euronext.

AIM we Włoszech, pochodne na LSE

Szefowie obu giełd liczą, że połączenie przyniesie inwestorom wiele korzyści .

Przedstawiciele London Stock Exchange zapowie-

dzieli, że pomogą utworzyć w Mediolanie rynek na wzór swojego Alternative Investment Market (AIM), przeznaczonego dla małych, wzrosto-

wych spółek. W planach jest także rozwój rynku derywatów. Tu londyńczycy mają wnieść swoje doświadczenie, związane np. z instrumentami pochodnymi na akcje rosyjskich spółek, a Włosi znajomość produktów strukturyzowanych. Brytyjczycy mają ponadto szansę wykorzystać włoskie doświadczenia z funduszami notowany-

mi na giełdzie (ETF) czy platformą obligacyjną MTS.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy