Już w sierpniu mają być gotowe programy pomocowe, dzięki którym będzie udzielana pomoc publiczna dla małych i średnich przedsiębiorców w ramach Programów Operacyjnych na lata 2007-2015. Pozwala na to fakt, że te programy nie muszą być przedstawiane Komisji Europejskiej.
Notyfikacji nie podlega także regionalna pomoc inwestycyjna oraz tzw. pomoc de minimis (czyli taka, która ze względu na małe kwoty nie powoduje naruszenia konkurencji na rynku).
W ramach pomocy de minimis Unia Europejska ustaliła nowe, korzystniejsze dla przedsiębiorców zasady. Podniesiono m.in. pułap pomocy udzielanej firmom w okresie trzech kolejnych lat ze 100 tys. euro do 200 tys. euro.
Eksperci z dystansem podchodzą do nowej regulacji. - Zwiększenie pułapu do 200 tys. jest działaniem dobrym, jednak nie tu leży główny problem polskich przedsiębiorców - mówi Małgorzata Krzysztoszek z PKPP "Lewiatan". - Brakuje scentralizowanego systemu rejestracji udzielonej pomocy. Powoduje to często, że sami przedsiębiorcy nie zawsze wiedzą, w jakim stopniu z niej skorzystali np. dzięki zwolnieniom podatkowym - tłumaczy Krzysztoszek.
Pozostała pomoc publiczna, która podlega 6-miesięcznej procedurze notyfikacji KE, ruszy jesienią. Dotyczy to m.in wsparcia badań i rozwoju, ochrony środowiska czy budowy lotnisk.