Zanim jednak WIG dalej ruszy do góry, dziś należy oczekiwać nieznacznej korekty na warszawskiej giełdzie. Potwierdzają to pierwsze notowania kontraktów terminowych na indeks WIG20, które rozpoczęły dzień od spadku o 0,4 proc.
Korekcie będzie sprzyjać wygaszenie emocji związanych z notowanymi na GPW spółkami paliwowymi. Spekulacje na temat ewentualnych fuzji w tym sektorze windowały ostatnio kursy w górę, stanowiąc główny motor napędowych wzrostów indeksów.
Po trzech dniach zwyżki, która w przypadku MOL-a podniosła kurs o 24 proc., rośnie prawdopodobieństwo korekty lub przynajmniej stabilizacji. Szczególnie w kontekście niezdyskontowanych wczorajszych spadków cen ropy.
Po wtorkowym wzroście o 5,78 proc., dziś odpoczywać może też Telekomunikacja Polska, ułatwiając korektę. Natomiast pogorszenie koniunktury na światowych parkietach powinno negatywnie odbijać się na pozostałych spółkach.
Oczekiwana korekta raczej nie będzie silna. Wciąż żywe wśród inwestorów nadzieje na kontynuację window dressing, będą bowiem prowokować zakupy spadających akcji.