Zarząd Orła szacuje, że w kolejnych 2 latach przychody będą zwiększały się o około 2,5 proc. rocznie (w 2006 r. wyniosły 34,3 mln zł), głównie dzięki poprawie efektywności działania. Producent tkanin lnianych chce modernizować park maszynowy. Na inwestycje w tym zakresie zamierza wydać 8,1 mln zł. Pieniądze będą pochodzić ze sprzedaży akcji serii D z prawem poboru po 7 zł (wczoraj kurs wyniósł 10,68 zł). Zapisy trwają do 6 lipca.
Wartość oferty (uwzględniającej też emisję papierów serii C po 7 zł dla wierzycieli) wynosi łącznie ponad 30 mln zł. Większość pieniędzy będzie wykorzystana na restrukturyzację zadłużenia i zasilenie kapitału obrotowego. - Pieniądze są potrzebne szczególnie przed nadchodzącym sezonem, który zaczyna się w sierpniu - mówi Marek Błażków, prezes Orła.
Jego zdaniem, firma do końca roku nie zdoła nadrobić strat z pierwszych miesięcy roku. Zarząd mysłakowickiej firmy spodziewa się, że spółka zacznie przynosić zysk już w przyszłym roku (w 2006 r. strata wyniosła 2,7 mln zł).
- Za dwa lata powinniśmy wykazać 2-3 mln zł zysku netto. Docelowo chcemy osiągać 15-proc. rentowność netto - mówi Jacek Golonka, odpowiadający w Orle za sprawy finansowe. W strategii firma stawia na produkcję tkanin wysokiej jakości. - Tylko w ten sposób możemy konkurować z tanim importem z Chin - twierdzi M. Błażków. Dodaje, że atrakcyjność oferty polega przede wszystkim na szybkim serwisie, wiarygodności dostaw i konkurencyjnej cenie przy wysokiej jakości.
Spółka rozważa stworzenie sieci sklepów z produktami lnianymi. Na razie rozwinięty został firmowy salon w rodzinnej miejscowości. - Jeśli oferta spodoba się klientom, otworzymy sklepy w dużych miastach - twierdzi prezes Orła. Jego zdaniem, na sfinansowanie tego rozwoju pieniądze mogą pochodzić z kolejnej emisji akcji.