Kazachstan przygotowuje się do sprzedaży wielu atrakcyjnych aktywów. Część spółek będzie prywatyzowana przez giełdę, co ma wpłynąć na rozwój lokalnego rynku kapitałowego.
- Sprzedaż państwowych firm zacznie się w tym roku - zapowiada Timur Kulibajew, szef holdingu Samruk i jednocześnie zięć prezydenta kraju Nursułtana Nazarbajewa. Samruk powstał w styczniu minionego roku i zarządza poszczególnymi koncernami państwowymi. Holding został stworzony z polecenia prezydenta Kazachstanu i jego głównym zadaniem jest przygotowanie podległych mu spółek do sprzedaży.
Obecnie najcenniejszymi aktywami pozostającymi w portfelu Samruku to paliwowy potentat KazMunajGaz, koleje Temir Żoły oraz operator telekomunikacyjny Kazakhtelekom. Rok temu na giełdę w Londynie trafiło 40 proc. spółki wydobywczej, należącej doKazMunajGazu. Była to zarazem największa kazachska oferta publiczna i wyniosła ponad 2 miliardy dolarów. Oprócz tego na lokalnym rynku sprzedano 4,6 proc. akcji narodowego telekomu.
Teraz do prywatyzacji przeznaczona została też poczta, sieć elektroenergetyczna oraz linie lotnicze Air Astana. Timur Kulibajew deklaruje, że przez
giełdę nie będą sprzedawane spółki zarządzające rurociągami, liniami elektrycznymi oraz koleje. Reszta firm ma się na niej znaleźć i pobudzić lokalny rynek kapitałowy.