Wyceny osiągnęły tak wysokie poziomy, że bardziej interesujące od środkowoeuropejskich stały się akcje spółek z RPA, Turcji, Brazylii czy Chin - powiedział wczoraj na konferencji w Warszawie Mark Mobius, zarządzający grupą funduszy Templetona. Pozytywnie wypowiadał się o węgierskich producentach leków: Gedeonie Richterze i Egisie. Miał nadzieję, że OMV i MOL dogadają się w sprawie fuzji. - Do tej pory cena, jaką OMV płacił za akcje MOL-a, wydaje się dobra - twierdził. O KGHM powiedział, że można znaleźć tańsze złoża miedzi, a deweloperom zarzucał, że sprzedają akcje bez dyskonta i nie płacą dywidendy. Templetonowi podobają się poza tym deweloperzy działający w wielu krajach, tacy jak Immoeast.