W środę w Europie prawie wszystkie rozwinięte rynki były na plusie. Duże wzięcie miały spółki hotelarskie. Zainteresowanie branżą wywołał Blackstone, potężny amerykański fundusz, który za 20 miliardów dolarów (bez długu) chce kupić spółkę Hilton Hotels. Z tego powodu ostro w górę poszły kursy jej konkurentów, jak francuski Accor (6,7 proc.) czy brytyjski Intercontinental (5,1 proc.), właściciel sieci Holiday Inn. Kiedy globalny indeks Morgana Stanleya zyskiwał zaledwie 0,1 proc., to firmy świadczące usługi hotelarskie i zajmujące się organizacją wypoczynku, notowane we wskaźniku Dow Jones Stoxx 600, poszły w górę o 2,2 proc. Dobrze działo się w Turcji. Tamtejszy indeks ISE National 100 zyskał 1,5 proc., bo szwajcarski bank Credit Suisse zalecił inwestorom giełdowym zwiększenie udziału akcji tureckich spółek w portfelach. Pozytywnym czynnikiem jest też obniżająca się od trzech miesięcy inflacja. Azję w górę ciągnęli eksporterzy i sygnały świadczące o zmniejszającym się napięciu na Półwyspie Koreańskim. W czołówce firm rosnących były południowokoreańskie spółki Samsung Electronics i Kookmin Bank, największy w kraju pod względem aktywów. Seulski indeks Kospi poszedł w górę 1,8 proc. Tokio było znacznie słabsze, gdyż Nikkei 225 zyskał tylko 0,1 proc. Azjatyckim eksporterom na parkietach pomogła też wtorkowa informacja o mniejszym niż prognozowano spadku zamówień w fabrykach amerykańskich. Nintendo zyskało ponad 3 proc., kiedy Credit Suisse o 13 proc. podniósł cenę docelową akcji tej firmy, produkującej konsole do gier. Na giełdzie w Hongkongu wydarzeniem był ponad 5-proc. wzrost kursu walorów spółki Hong Kong Exchanges&Clearing, operatora tamtejszego parkietu. We wtorek te akcje podrożały ponad 7 proc. CSI 300, indeks chińskich giełd kontynentalnych, stracił na wartości 2,3 proc. Początkowo zyskiwał 0,4 proc. Skala jego zmienności była wczoraj największa spośród rynków uwzględnianych w globalnych wskaźnikach koniunktury

giełdowej. Nastroje na tym rynku chłodzi bank centralny sygnalizujący możliwość podniesienia stóp procentowych.