Dane o nowych miejscach pracy w gospodarce amerykańskiej były lepsze od oczekiwań analityków, jednak nie zdołały trwale umocnić waluty amerykańskiej. Kurs EUR/USD po krótkotrwałym spadku do 1,3570 kończył sesję europejską około 1,3630. Należy więc oczekiwać kontynuacji wzrostowego trendu. Wydaje mi się, że test historycznego maksimum na poziomie 1,3687 jest tylko kwestią czasu. Wzrost EUR/USD wsparł waluty w regionie. Kurs EUR/PLN odbił się od oporu na 3,7750 i powrócił do 3,7560. Osłabienie jena i franka szwajcarskiego jasno pokazuje silny apetyt na ryzyko, a Polska cieszy się dużym zainteresowaniem zagranicznego kapitału inwestycyjnego (zarówno złoty, jak i w ostatnich dniach akcje). Dlatego też spadek EUR/PLN do 3,7300 w najbliższych dniach pozostaje bardzo prawdopodobny.
Silny wzrost rynkowych stóp procentowych na głównych rynkach światowych w ostatnich tygodniach stopniowo kończy czasy taniego pieniądza. Jednak ograniczenie płynności na globalnym rynku finansowym zajmie wiele miesięcy.
Bank Pekao