To miała być sesja zdominowana przez polską scenę polityczną, a okazało się, że pesymizm inwestorów związany z niepewnością polityczną trwał niespełna godzinę. Niespodzianki polityczne dają pole do popisu dla kapitału spekulacyjnego, jednak nie są w stanie zmienić obrazu rynku. O wiele więcej działo się na rynkach globalnych.
Agencja ratingowa Standard&Poor?s zapowiedziała, że może obniżyć rating dla obligacji zabezpieczonych pożyczkami o podwyższonym ryzyku (subprime loans). Wzrost awersji do ryzyka automatycznie ujawnił się poprzez spadek USD/JPY, umocnienie bundów i amerykańskich obligacji oraz wyprzedaż na światowych rynkach akcji. Dodatkowo, atmosferę podgrzewało oczekiwane wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke.
Po porannym osłabieniu polskie obligacje odrabiały straty, podążając za rynkami bazowymi. Na koniec dnia rentowność 2-letniej obligacji OK0709 była na poziomie 5,24 proc., 5-letniej PS0412 na 5,56 proc., podczas gdy 10-letniej DS1017 na 5,66 proc. Dzisiaj ministerstwo zaoferuje 10-letnie obligacje DS1017 na 1,8 mld zł.
Bank Pekao