Europejscy producenci tracą 20 mld dolarów rocznie na zakazach

Publikacja: 12.07.2007 08:57

Bariery handlowe o wyraźnie politycznym podłożu ograniczają eksport z Unii Europejskiej do Chin, co kosztuje państwa członkowskie Wspólnoty aż 20 mld euro rocznie w postaci utraconych przychodów z handlu - zaalarmował unijny komisarz do spraw handlu Peter Mendelson.

- Deficyt handlowy Europy z Chinami jest coraz większy. Zdaję sobie sprawę, że część tego deficytu może być naturalnym rezultatem gry sił rynkowych. Ale wiemy też, że potencjał naszego eksportu jest często ograniczany barierami na chińskim rynku i dlatego nierównowaga w bilansie handlowym w istotnej części jest sztuczna - stwierdził Mendelson w czasie debaty w Parlamencie Europejskim.

Zwiększające się deficyty handlowe z Chinami, Japonią i innymi państwami azjatyckimi wywołują coraz częściej napięcia w stosunkach między tymi krajami a Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi.

Strefa euro w zeszłym roku miała pierwszy od sześciu lat deficyt handlowy w wyniku pogorszenia warunków handlu z Chinami i Japonią. W czerwcu deficyt w handlu z Chinami wyniósł 10,9 mld USD, a w całym minionym półroczu 57,4 miliarda dolarów.

Zarówno Unia, jak i USA starają się uzyskać szerszy dostęp do chińskiego rynku i przekonać tamtejsze władze do zwiększenia ochrony praw autorskich i energiczniejszego zwalczania producentów i handlarzy podróbek - słowem, do wywiązania się ze zobowiązań przyjętych przez Chiny w 2001 r., kiedy były przyjmowane do Światowej Organizacji Handlu. - Komisja Europejska będzie dokładnie monitorowała wypełnianie przez Chiny warunków akcesji do WTO. To będzie priorytet działań Komisji w najbliższych latach - zapewnił Mendelson.

Chiny są w tym roku największym zagranicznym dostawcą do strefy euro, bo niskie koszty pracy powodują, że eksportowane przez nie elektronika, ubrania czy buty są tańsze od produkowanych w Europie. Unijni urzędnicy coraz częściej zwracają jednak uwagę, że to niski kurs chińskiej waluty w stosunku do euro ogranicza konkurencyjność unijnych spółek. Chińscy przywódcy odmawiają aprecjacji juana, zapewniając, że większy import inwestycyjny i konsumpcyjny doprowadzi do równowagi bilanse handlowe. Tymczasem chińscy producenci coraz częściej wybierają krajowych dostawców zamiast zagranicznych, co uniemożliwia osiągnięcie tego celu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy