Przegląd prasy

La Tribune 13 lipca 2007

Dymisje dwóch szefów Go Sport za słabe wyniki finansowe firmy

Należący do grupy Rallye dystrybutor artykułów sportowych Go Sport ogłosił w piątek, że Jean-Louis Raynarda na stanowisku dyrektora generalnego zastąpi Francois Neukirch. Fotel przewodniczącego rady nadzorczej stracił Jean-Paul Giraud, którego zastąpi Catherine Souble, zastępca dyrektora generalnego Rallye. Zmodyfikowany zostanie skład rady, na czele której stanie przewodniczący bez kompetencji wykonawczych, który, jak głosi komunikat spółki, "rozpocznie nowy etap naprawy". Dymisje mają związek z pogarszającą się sytuacją finansową firmy, drugiej na rynku francuskim po Decathlon. W 2006 r. Go Sport miał 12,2 miliona euro straty przy obrotach 771 milionów euro. Rok wcześniej strata wynosiła 8,3 mln euro. Regularnie pojawiają się pogłoski o sprzedaży Go Sport przez Rallye, która również kontroluje grupę Casino. W kwietniu jako potencjalnego kupca wskazywano brytyjską firmę Sports Direct.

Financial Times 13 lipca 2007

Berlin wzywa do przyblokowania zagranicznych inwestorów

Przybierają na sile naciski na kanclerz Angelę Merkel, by przygotowała takie regulacje prawne, które pozwolą rządowi blokować próby kupowania niemieckich firm przez spółki będącę pod kontrolą innych państw. Wpływowi konserwatywni politycy ostrzegają niemiecką kanclerz przed wynikającym z tego ryzykiem. Roland Koch, wiceprzewodniczący CDU, powiedział, że poprawki w niemieckim ustawodawstwie, regulującym bezpośrednie inwestycje zagraniczne, "muszą być wprowadzone bardzo szybko". Szef frakcji parlamentarnej CDU

Volker Kauder przyznał, że chodzi o "ochronę ważnych dziedzin przemysłu przed politycznym wpływem innych państw". Ustawa z 2005 r. daje niemieckiemu rządowi prawo veta przy próbie zakupu przez

zagranicznego inwestora więcej niż 25 proc. akcji spółki "związanej z obronnością". Ta formuła ma być poszerzona o akwizycje stanowiące potencjalne "zagrożenie bezpieczeństwa narodowego".

The Times 13 lipca 2007

Brytyjski rząd ma problemy

z kontrolowaniem kosztów

Każda brytyjska rodzina co roku płaci 900 funtów na sfinansowanie nadplanowych wydatków w rządowych projektach - wynika z danych Taxpayers Alliance (Sojusz Podatników). Według tej organizacji, rządzący stracili 23 miliardy funtów pieniędzy podatników przez to, że nie umieją kontrolować kosztów swoich największych projektów, wśród których wymieniono m.in. program budowy myśliwca Eurofighter i igrzyska olimpijskie w 2012 r. Grupa Taxpayers Alliance przeanalizowała budżety 305 projektów prowadzonych przez rząd. Badacze porównali pierwotne założenia z ostatecznymi kosztami lub ostatnimi dostępnymi prognozami. Odkryli, że wydatki sięgają przeciętnie 34 proc. ponad plan. Największym obciążeniem dla krajowego portfela jest instalacja systemu komputerowego dla Departamentu Zdrowia, która pierwotnie miała kosztować 2,3 miliarda funtów, a ostatni szacunek to już 12,3 mld funtów.