Wszystkie podmioty należące do systemu spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych zarobiły w w ub.r. prawie ćwierć miliarda złotych - wynika z wstępnych danych udostępnionych przez Kasę Krajową SKOK. Zysk był niemal czterokrotnie wyższy niż rok wcześniej.
Skok zysków Kasy Krajowej
W systemie SKOK jest 69 "szeregowych" spółdzielczych kas, nadzorująca je Kasa Krajowa, a także dwie firmy ubezpieczeniowe, towarzystwo funduszy inwestycyjnych, spółka windykacyjna i pośrednictwa finansowego oraz przedsiębiorstwo działające w branży IT. Wszystkie działają jednak wspólnie. Przykładem jest HandS. To firma odpowiedzialna za obsługę informatyczną spółdzielczych kas, która praktycznie nie oferuje usług zewnętrznym podmiotom.
Skąd wysoka dynamika zysków systemu? Decydujące znaczenie miała Kasa Krajowa SKOK. O ile w 2005 r. jej zysk nie przekraczał 17 mln zł, to w ubiegłym roku był już dziesięć razy wyższy. Przychody wzrosły z 70 mln zł do 228,4 mln zł.
- Duży przyrost przychodów Kasy Krajowej to efekt urealnienia wartości portfela akcji i udziałów w innych podmiotach oraz lepszy wynik działalności bieżącej - stwierdził Andrzej Dunajski, rzecznik KK SKOK. W jakiej części poprawa była efektem przeszacowania aktywów, a w jakiej poprawą bieżącej działalności - nie wyjaśnił. Kasa Krajowa jest udziałowcem wyłącznie spółek należących do systemu SKOK, więc to wzrost ich wartości pozwolił na poprawę wyników głównego podmiotu systemu.