Z informacji "Parkietu" wynika, że wczoraj rozpoczęły się rozmowy Eurofaktora z Górnośląskim Funduszem Restrukturyzacyjnym, dłużnikiem giełdowej spółki faktoringowej. Eurofaktor, któremu GFR jest winien prawie 20 mln złotych, zarzuca tej spółce złamanie postanowień porozumienia dotyczącego spłaty zadłużenia. Jak dowiedział się "Parkiet", GFR nie poczuwa się do winy i jest zdania, że to Eurofaktor nie wywiązał się z postanowień zawartej umowy.

Sprawa jest poważna, bo dwóch dłużników Eurofaktora - GFR oraz Zakłady Metalowe Polmetal - jest winnych spółce prawie 50 mln złotych. Z porozumień, jakie Eurofaktor zawarł z nimi w lutym br., wynika, że obie firmy zobowiązały się do końca maja sprzedać swoje udziały w Zakładach Gumowych Bytom (udziały te są zabezpieczeniem wierzytelności Eurofaktora) lub do połowy sierpnia oddać długi w inny sposób. Tymczasem ani GFR, ani Polmetal nie sprzedały swoich udziałów w ZGB.

GFR (właściciel ZGB) dokonał, jak twierdzi Eurofaktor wbrew zasadom porozumienia, podwyższenia kapitału tej spółki o 3 mln akcji. - Zwróciliśmy się do Eurofaktora z prośbą o przedłużenie terminu zbycia akcji do końca tego roku, jednak nie otrzymaliśmy na to zgody - twierdzi Andrzej Kociubiński wiceprezes GFR. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że nowo wyemitowane udziały objął zachodni inwestor. Kto nim jest, na razie nie mogę zdradzić - dodał.