Murdoch o krok od Dow Jonesa

Coraz bliżej przejęcia wydawcy "The Wall Street Journal". Negocjatorzy News Corp. i Dow Jonesa doszli do porozumienia, nad którym teraz debatować będzie rada nadzorcza oraz udziałowcy spółki. Przeciwnicy fuzji nie składają jednak broni

Publikacja: 18.07.2007 08:59

Przedstawicielom Dow Jonesa nie udało się wytargować ceny wyższej niż 5 miliardów dolarów, które Rupert Murdoch oferuje już od trzech miesięcy - poinformował wczoraj sam "WSJ". Mimo to Richard Zannino, dyrektor generalny Dow Jonesa, doszedł do wniosku, że to najlepsza z opcji stojących przed firmą, i zarekomendował akceptację propozycji, złożonej przez medialnego magnata za pośrednictwem jego koncernu News Corp. Jeszcze wczoraj rada nadzorcza wydawcy "WSJ" miała zastanowić się nad ofertą.

To jednak nie koniec decydującego starcia o kontrolę nad firmą, wydawcą najbardziej prestiżowego dziennika finansowego świata i globalnym dostawcą informacji rynkowych. Ostateczna decyzja zależeć będzie od rodziny Bancroftów, właścicieli 64 proc. udziałów Dow Jonesa.

Kontrofensywa Bancrofta

To, jak zachowa się większość jej członków, nie jest pewne. - Wygląda na to, że panuje wśród nich taka rozbieżność stanowisk, że o akceptację oferty może nie być łatwo. Z drugiej strony Bancroftowie kontrolują jedynie dwie trzecie głosów, teoretycznie więc zarząd musi przekonać tylko część z nich - dywaguje w rozmowie z "Parkietem" śledzący losy transakcji Hamilton Faber z amerykańskiej firmy doradczej Atlantic Equities.

Kontrofensywie oponentów Murdocha przewodzi Christopher Bancroft, kontrolujący 15 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Dow Jonesa. Według dziennika "Los Angeles Times", w ostateczności zamierza on skupić od swoich krewnych tyle akcji, żeby pozwoliło mu to zablokować przejęcie. Jednocześnie szuka potencjalnych sojuszników. Jeden z nich to Brad Greenspan, giełdowy gracz z Zachodniego Wybrzeża, który od jakiegoś czasu namawia pozostałych udziałowców Dow Jonesa do podjęcia przez spółkę skupu własnych papierów.

Christopher Bancroft, Greenspan i kilku innych poważnych akcjonariuszy obawia się, że pod rządami Ruperta Murdocha, właściciela wielu gazet po obu stronach oceanu (m. in. "New York Post") i sieci telewizyjnej Fox, "The Wall Street Journal" zatraci swój obiektywizm i dystans do opisywanych wydarzeń.

Murdoch kusi inwestycjami

Jednak w ostatnim czasie Amerykanin australijskiego pochodzenia zrobił wiele, by uspokoić obawy rodziny. Zagwarantował "WSJ" sporą autonomię w ramach News Corp., a w rozmowach z Zannino zasugerował możliwość włączenia do jej rady nadzorczej Paula Steigera, byłego redaktora prowadzącego "WSJ". - Murdoch wpompowałby w Dow Jonesa duże sumy, przeznaczone głównie na marketing oraz ekspansję w Europie. Dzięki temu drugi pod względem nakładu dziennik Ameryki mógłby wyprzedzić "New York Timesa" - mówi Hamilton Faber.

O tym, czy przejęcie zostanie ostatecznie zatwierdzone, zadecydują najbliższe dni. Michael B. Elefante, główny zarządzający udziałami Bancroftów, zaplanował na czwartek spotkanie wszystkich członków rodziny. Według "The Wall Street Journal", decyzji należy spodziewać się w przyszłym tygodniu. Zannino uważa, że zgoda na fuzję wisi w powietrzu.

WSJ.com, LATimes.com, bloomberg

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy