Głównie dzięki markom rosyjskim i polskim (Żywcowi i Warce) o 12 proc. podskoczyła sprzedaż piwa koncernu Heineken w Europie Środkowo-Wschodniej w I półroczu.

Świetne wyniki sprzedaży w Polsce, a także w Rosji, to główna przyczyna, dla której Heineken mógł znacząco podnieść prognozy finansowe. Zysk, pomijając zmiany kursów walutowych i pozycje jednorazowe, w tym roku powinien podskoczyć o 20-25 proc., zamiast spodziewanych wcześniej 10-13 proc. - podała firma z Amsterdamu. Inwestorzy mają się więc z czego cieszyć. Po komunikacie wywindowali kurs akcji Heinekena o prawie 8 proc., najmocniej od 9 lat.

- W Polsce i Rosji ludzie mają coraz więcej pieniędzy, także na piwo - tłumaczą analitycy.

Heineken, właściciel Grupy Żywiec, sprzedaje piwo w 170 krajach świata. Najważniejszy rynek to wciąż Europa Zachodnia, jednak tam piwoszy nie przybywa. Firma zwiększyła sprzedaż w zachodniej części kontynentu tylko o 1 proc. Lepiej wiodło jej się w obu Amerykach (4,3 proc. w górę) oraz regionie Azji i Pacyfiku (31 proc.) i Afryce (17 proc.).