Wrocławska spółka Power Media złożyła prospekt emisyjny do Komisji Nadzoru Finansowego. W ofercie publicznej zaoferuje inwestorom 2,8 mln nowych akcji serii C i 0,3 mln papierów serii B, których pozbywać się będą dotychczasowi udziałowcy (firma jest kontrolowana przez menedżment). Nowi akcjonariusze będą kontrolować blisko 40 proc. akcji, dających około 30 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Oferującym jest BM BISE.
- Zakładamy, że zapisy na nasze akcje będą przyjmowane na przełomie września i października - mówił na czwartkowej konferencji prasowej Wojciech Narczyński, prezes Power Mediów. Nie chciał zdradzić, jaka będzie wartość oferty. - Liczymy na kilkadziesiąt milionów złotych - wskazał. Przyznał jednak, że kwota będzie zbliżona do dolnej granicy przedziału.
Działalność Power Mediów opiera się na trzech filarach. Najważniejszym, który zapewnia ok. 90 proc. rocznych przychodów (w 2006 roku wyniosły 10,6 mln zł, a zysk netto 1,3 mln zł), jest produkcja oprogramowania i systemów IT na zamówienie. Spora grupa klientów to podmioty spoza Polski, m.in. z USA, Niemiec, Izraela czy Francji. W naszym kraju z usług przyszłego debiutanta korzystał m.in. TVN 24, dla którego spółka stworzyła system archiwum multimedialnego.
Power Media zajmują się również rekrutacją informatyków dla innych firm IT (ok. 7 proc. rocznych przychodów) i prowadzą internetowy serwis ifirma. Oferta skierowana jest do najmniejszych przedsiębiorstw i polega na świadczeniu usług księgowych. - Mamy zarejestrowanych 1,6 tys. klientów, którzy co miesiąc płacą abonament i korzystają z ifirmy - powiedział W. Narczyński. Do końca 2009 roku ich liczba ma wzrosnąć do 20 tys. Dofinansowanie ifirmy to główny cel emisji Power Mediów. Reszta pieniędzy zostanie wydana na poszerzenie oferty produktowej i bazy klientów.