Gazprom zamierza zająć miejsce na nadbałtyckim rynku energii po zamknięciu reaktora w Ignalinie w 2009 r. Koncern ostatnio zapowiedział znaczące inwestycje w tamtejszym sektorze energetycznym . Rządy Litwy, Łotwy oraz Estonii starają się uniezależnić od dostaw rosyjskich surowców . Temu ma służyć realizowana razem z Polską budowa nowej elektrowni w Ignalinie, której ukończenie planowane jest na 2015 r. Wszystko wskazuje na to, że szczególnie Litwa i Łotwa do czasu uruchomienia nowego reaktora, aby uniknąć energetycznego kryzysu, będą musiały zwrocić się o pomoc do zagranicy. Taka może teoretycznie nadejść z Polski po 2012 r., kiedy nasz system przesyłu zostanie połączony z litewskim. Do tego czasu kraje te mogą popaść w jeszcze większą zależność od Rosji.