Mikrusy z portfela

BBI Capital wejdą na NewConnect? Fundusz coraz odważniej inwestuje w małe, innowacyjne firmy. Liczy na dotacje Krajowego Funduszu Kapitałowego

Publikacja: 24.07.2007 08:16

BBI Seed Fund, spółka zależna giełdowego funduszu BBI Capital NFI, będzie starać się o co najmniej kilkanaście milionów złotych dofinansowania z Krajowego Funduszu Kapitałowego. Firma będzie zajmować się inwestycjami w spółki na wczesnym etapie rozwoju (tzw. start-ups).

Do 40 mln zł na zakupy

Na początek jej kapitał zakładowy wyniesie 50 tys. zł. Docelowo ma wzrosnąć do 30-40 mln zł. Fundusz liczy, że uda mu się pozyskać połowę tej kwoty w formie dotacji z KFK, który dysponuje pulą prawie 800 mln zł, przeznaczonych na wspieranie rozwoju małych firm. Z wcześniejszych informacji wynika, że pieniądze z KFK mogą trafić do beneficjentów pod koniec tego roku.

Taki zastrzyk kapitału i pieniądze od BBI powinny wystarczyć na zakup udziałów w kilkunastu spółkach. - Maksymalna wartość poszczególnych inwestycji nie przekroczy zapewne 2-3 mln zł - mówi Dawid Sukacz, prezes BBI Capital NFI. Nie wyklucza miejszych inwestycji, wartych po kilkaset tysięcy złotych, w projekty, które znajdują się na etapie patentu na innowacyjne rozwiązanie czy produkt. BBI Capital NFI jest zainteresowany inwestycjami w spółki działające m.in. w takich branżach, jak e-commerce, internetowe serwisy społecznościowe czy producenci gier sieciowych. - Te rynki są w Polsce wciąż bardzo rozdrobnione - mówi D. Sukacz.

Kandydaci na NewConnect?

Fundusz już w tej chwili ma w portfelu akcje dwóch firm działających na pograniczu IT i telekomunikacji czy internetu. Pierwsza z nich to Mobilna Telefonia Internetowa, spółka, która sprzedaje usługi VoIP (telefonii internetowej) użytkownikom telefonów komórkowych. BBI Capital NFI ma 51-proc. udział w MTI. - Po stworzeniu bazy klientów biznesowych firma ta może stać się atrakcyjną inwestycją dla kogoś, kto chciałby stworzyć operatora wirtualnego - ocenia Dawid Sukacz. Druga, Cafe News, to serwis internetowy ułatwiający zbieranie informacji w sieci. Z założenia firma ma zarabiać na reklamie internetowej (BBI Capital NFI ma w niej 35-proc. udział). Na razie spółka nie jest rentowna, ale, jak zapowiada D. Sukacz, pod koniec tego roku przestanie ponosić straty. Prezes nie wyklucza, że kiedyś akcje obydwu spółek trafią na NewConnect, należącą do GPW platformę obrotu dla małych, dynamicznie rosnących firm.

BBI Capital zarobi na debiutantach

W najbliższych miesiącach na GPW wejdą co najmniej trzy firmy, których udziałowcem mniejszościowym jest BBI Capital NFI- Bomi, Kopa-Haus i Orzeł Biały. Zgodnie z zapowiedziami prezesa Dawida Sukacza, dwie pierwsze mogą pozostać dłużej w portfelu funduszu . Ten zobowiązał się zresztą do nie- sprzedawania papierów Bomi, za które zapłacił 4,5 mln zł, przez 9 miesięcy, chyba że kurs akcji operatora sieci supermarketów wzrośnie o 15 proc. powyżej ceny emisyjnej.

Niewielki 1,4-proc. pakiet akcji firmy Orzeł Biały, która zajmuje się utylizacją akumulatorów, prawdopodobnie zostanie sprzedany w trakcie oferty publicznej lub wkrótce po debiucie spółki na GPW.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy