Zakłady Urządzeń Kotłowych Stąporków (ZUK Stąporków), specjalizujące się w obsłudze branży energetycznej, ustaliły cenę akcji sprzedawanych w ofercie publicznej na 30 zł (maksymalny poziom widełek z budowy księgi popytu). Przypomnijmy, że zapisy na walory debiutanta potrwają do 27 lipca.
- Cena jest pochodną bardzo dużego zainteresowania instytucji finansowych. Spotkaliśmy się z największymi funduszami. Część z nich chciała kupić całą dostępną pulę dla instytucji (640 tys. papierów - przyp. red.) - mówi Marek Milczarek, prezes ZUK Stąporków.
W ofercie znajdzie się 0,8 mln walorów (17,7 proc. podwyższonego kapitału), z czego połowa to papiery emitowane przez spółkę. To oznacza, że do firmy wpłynie około 11 mln zł (uwzględniając koszty oferty). Wartość debiutanta po emisji można szacować na 135 mln zł.
ZUK Stąporków sukcesywnie poprawia wyniki finansowe. W 2005 roku firma zarobiła na czysto 2,2 mln zł, przy 33,7 mln zł sprzedaży. W ubiegłym roku wyniki te wyniosły odpowiednio 4,3 mln zł (wzrost rentowności netto z 6,5 proc. do 8,5 proc.) i 50,7 mln zł. - Tegoroczna prognoza zakłada wypracowanie 5,85 mln zł zysku netto. Po ocenie pierwszego półrocza podtrzymuję ten szacunek - dodaje prezes.
Wskaźnik P/E (cena do zysku) przy planowanym na ten rok zysku netto i cenie emisyjnej wynosi 23. Inne spółki, działające w pokrewnej branży inżynieryjno-konstrukcyjnej, są w tej chwili wyceniane przy wyższych wskaźnikach. Dla przykładu, P/E dla Rafako wynosi 68. - Prognozy firmy są konserwatywne, co może dodatkowo wpłynąć korzystnie na wskaźniki - twierdzi Tomasz Binkiewicz, analityk DM BOŚ (oferujący akcje ZUK Stąporków). Warto podkreślić, że broker wycenił jedną akcję na 32,67 zł. Do atutów firmy należy zaliczyć pełen portfel zleceń i systematyczny wzrost rentowności realizowanych kontraktów. W rozwoju pomoże też m.in. budowa nowej hali, co pozwoli zwiększyć moce przerobowe. ZUK Stąporków dywersyfikuje źródła przychodów. Oprócz energetyki, ważnym klientem jest segment ochrony środowiska (systemy odpylania) oraz produkcja elementów dla budownictwa (płyty szalunkowe). Pewnym zagrożeniem, o którym warto pamiętać, jest za to duży udział sprzedaży zagranicznej (ponad 70 proc. obrotów) i związane z tym ryzyko walutowe. Dodatkowo ponad 40 proc. produkcji trafia do jednego klienta - niemieckiej firmy Hunnebeck Group.