Wzrost inwestycji, jaki odnotowaliśmy w pierwszym kwartale bieżącego roku, wyniósł prawie 30 procent. Zaskoczyło to chyba nawet największych optymistów. Tak duży przyrost inwestycji nie byłby oczywiście możliwy, gdyby tegoroczna zima nie była tak ciepła (prace na budowach kontynuowano), ale i tak to dowód dobrych nastrojów panujących w gospodarce. Powstaje oczywiście pytanie, czy inwestycje rosły w drugim kwartale, czy będą rosły w następnych, no i czy nadal tak szybko?
Do końca roku z pewnością nie odnotujemy już prawie 30-
-procentowego kwartalnego wzrostu inwestycji. Powodem jest przede wszystkim wyższa niż w pierwszym kwartale baza odniesienia. Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z załamaniem inwestycji. Prognoza IBnGR zakłada, że w kolejnych kwartałach roku przyrost inwestycji będzie wynosił blisko 20 procent. W całym roku zaś inwestycje wzrosną o około 23 procent.
Jednym z powodów tego szybkiego wzrostu inwestycji jest spadek ryzyka inwestycyjnego w Polsce. Badania IBnGR wskazują, że ryzyko spada nieprzerwanie od 3-4 lat. Raport na temat drugiego półrocza tego roku potwierdza kontynuację tej pozytywnej tendencji. Najważniejszymi czynnikami wpływającymi na spadek ryzyka w drugim półroczu są poprawiające się wyniki finansowe przedsiębiorstw oraz dobre perspektywy rozwojowe na najbliższe miesiące.
Niemal pewne jest utrzymanie się ponad 5-procentowego wzrostu gospodarczego do końca roku, sytuacja na rynku pracy poprawia się nad wyraz szybko i podobnie szybko rosną wynagrodzenia. Sprawia to, że w drugim półroczu spodziewać się należy wzmożonej konsumpcji, a to właśnie stwarza dobre perspektywy dla rozwoju wielu branż przemysłowych i usługowych.