"W tej chwili obserwujemy pewne wyhamowanie dynamiki wzrostu. [...] Na podstawie cząstkowych danych, które znamy dzisiaj, wiemy, że powinno to być ok. 6% - myślę, że gdzieś 5,8-6,2%" - powiedział Czekaj w czwartkowym wywiadzie dla radia PiN.
Podkreślił, że kolejne niewielkie podwyżki stóp procentowych nie powinny wywrzeć istotnego wpływu na dynamikę wzrostu gospodarczego, jakkolwiek z natury rzeczy wzrost stóp procentowych jest tym czynnikiem, który wyhamowuje koniunkturę gospodarczą.
"Myślę, że podwyżki rzędu 25 pb [...] nie powinny mieć na tyle silnego oddziaływania, aby w jakiś istotny sposób wpływały na zahamowanie dynamiki wzrostu gospodarczego" - powiedział członek Rady.
Lipcowa projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP) przewiduje, że - przy braku zmian w polityce pieniężnej - wzrost PKB wyniesie 6,4% w 2007 roku wobec 6,1% w ub. roku, zaś w latach 2008-2009 będzie to ok. 5,5% rocznie. W kwietniowej projekcji NBP przewidywał, że gospodarka wzrośnie o ok. 6,4% w 2007 roku, zaś w latach 2008-2009 - ok. 5,0% rocznie.
Według NBP, w II kw. 2007 roku wzrost PKB powinien oscylować w okolicach 6,0% wobec 7,4% odnotowanych w I kw. 2007 roku.