Petrolinvest podpisał list intencyjny w sprawie nabycia grupy spółek, które mają koncesje na wydobycie ropy naftowej na terytorium Federacji Rosyjskiej i prowadzących już tego typu działalność. Polska firma - zgodnie z poczynionymi ustaleniami - miałaby za 50-procentowe pakiety tych spółek zapłacić 100 mln USD. Grupa prowadzi działalność wydobywczą od 2000 r., a średnia produkcja z posiadanych przez nią złóż sięga około 12 tys. baryłek ropy naftowej dziennie.
Na razie większość szczegółów najnowszego projektu, w jaki chce się zaangażować niedawny giełdowy debiutant, owiana jest ścisłą tajemnicą.
Tajne przez poufne
Nieznane z nazwy rosyjskie spółki, które zamierza kupić Petrolinvest, miałyby osiągniąć w tym roku 165 mln USD przychodów ze sprzedaży i 35 mln USD zysku (w komunikacie nie sprecyzowano, czy chodzi o zysk netto, brutto, czy może operacyjny). Zagadką dla szerszego grona inwestorów pozostaje także to, gdzie znajdują się roponośne pola należące do owej rosyjskiej grupy firmy wydobywczych.
Na prośbę strony rosyjskiej