Stopy w strefie euro wzrosną we wrześniu

EBC nie zmienił stóp procentowych, ale jego prezes potwierdził, że pewna jest podwyżka we wrześniu

Publikacja: 03.08.2007 09:08

Rada Europejskiego Banku Cetralnego nie zaskoczyła wczoraj uczestników rynku finansowego i pozostawiła podstawową stopę procentową na poziomie 4 proc., najwyższym od sześciu lat, po ośmiu kolejnych podwyżkach dokonanych od grudnia 2005 r.

Potrzebna duża czujność

Trzy kwadranse po opublikowaniu tej decyzji prezes EBC Jean-Claude Trichet zapowiedział, że bank jest gotów podnieść stopy na następnym posiedzeniu na początku września. Na konferencji prasowej we Frankfurcie Trichet stwierdził, że potrzebna jest "duża czujność" ("strong vigilance"), by zapewnić, że ryzyko inflacyjne się nie zmaterializuje. Znawcy przedmiotu wiedzą, że Trichet używa tego sformułowania zwykle na miesiąc przed planowanym podniesieniem stóp. Tak było przez minione ponad półtora roku.

Za podniesieniem stóp przemawia konieczność zapobieżenia podwyżkom cen w sytuacji, gdy gospodarka 13 państw używających euro rozwija się w tempie zbliżonym do najszybszego od początku stulecia.

Na początku czerwca EBC podniósł swoją prognozę tegorocznego wzrostu w strefie euro do 2,6 proc., z 2,5 proc. przewidywanych na wiosnę, i nie wykluczył, że za miesiąc dokona kolejnej korekty w górę. W zeszłym roku PKB w tym rejonie zwiększył się o 2,7 proc., najbardziej od 2000 r. Wprawdzie inflacja od 11 miesięcy utrzymuje się poniżej poziomu 2 proc., docelowego dla EBC, ale bank spodziewa się jej przyspieszenia powyżej tego poziomu w najbliższych miesiącach, a na pewno przed końcem roku. Trichet uzasadnił wczoraj takie prognozy "rosnącymi cenami ropy naftowej, pojawiającymi się ograniczeniami mocy produkcyjnych i możliwą większą dynamiką wzrostu płac, co stanowi ryzyko dla stabilizacji cen".

Wyjątkiem są Stany

Ropa naftowa od połowy stycznia zdrożała o 54 proc., stopa bezrobocia w strefie euro spadła w czerwcu do 6,9 proc. i jest najniższa od 1993 r., a więc od kiedy zaczęto ją obliczać dla tego regionu. Wyższe ceny energii i mniejsza konkurencja na rynku pracy zachęcają pracowników do śmielszych żądań podwyżek płac. Obawy EBC potwierdza też wzrost podaży pieniądza, którego tempo w czerwcu zbliżyło się do poziomu najszybszego od 24 lat. Bank używa tego wskaźnika do określania przyszłej inflacji.

Podniesieniu stóp w strefie euro sprzyjają też decyzje w tym kierunku podejmowane przez banki centralne prawie na całym świecie. W miniony czwartek Reserve Bank na Nowej Zelandii podniósł podstawową stopę do rekordowego poziomu 8,25 proc. Ekonomiści spodziewają się, że jeszcze w tym kwartale Bank Japonii podniesie podstawową stopę o ćwierć punktu procentowego, do 0,75 proc. Bank Anglii wczoraj pozostawił stopy na poziomie 5,75 proc., ale jest on najwyższy od sześciu lat. Jedyny wyjątek to Rezerwa Federalna w USA, ale tylko tam tempo wzrostu ostatnio słabło, a wszędzie indziej rosło.

Jean-Claude Trichet, prezes Europejskiego Banku Centralnego, nie pozostawił wczoraj żadnych wątpliwości,

że za miesiąc podstawowa stopa procentowa

w strefie euro będzie wynosiła

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy