O zarobkach menedżerów część spółek woli milczeć

Choć prawo nakazuje ujawnianie danych o wynagrodzeniach każdego członka zarządu i rady nadzorczej, niektórzy je omijają

Publikacja: 06.08.2007 07:58

Przedstawienie szczegółowych danych dotyczących zarobków najwyższej kadry menedżerskiej jest jednym z obowiązków każdej ze spółek giełdowych, a także jedną z zasad Dobrych Praktyk (Corporate Governence). Mimo iż - zdaniem Łukasza Dajnowicza, rzecznika Komisji Nadzoru Finansowego - z roku na rok spółki mają coraz mniej oporów przed publikacją tych danych, znaleźliśmy kilka przypadków niezastosowania się do przepisów prawa.

To przeoczenie

- tłumaczą spółki

Dwie spółki - Instal Lublin i Inwest Consulting - w ogóle nie podały danych dotyczących zarobków zarządów i rady nadzorczej. W przypadku pierwszej powodem "bałaganu w papierach" jest zapewne skomplikowana sytuacja spółki, która jest bliska likwidacji. Obecnie zarządza nią syndyk. Jednak to nie pierwsze naruszenie obowiązków informacyjnych przez Instal Lublin. Pod koniec maja KNF uznała, że firma niedostatecznie poinformowała inwestorów o skutkach decyzji sądu okręgowego, którego decyzja przyczyniła się do ogłoszenia upadłości likwidacyjnej Instalu.

W przypadku Inwest Consultingu powodem nieopublikowania danych o zarobkach jest przeoczenie. Tak przynajmniej twierdzi wiceprezes spółki Paweł Śliwiński. Po telefonie z redakcji sam przesłał dane o zarobkach, z których wynika, że zarówno on, jak i prezes Jacek Mrowicki zarobili w 2006 roku po ponad 174,6 tys. zł. Podał też kwoty wypłacone członkom rady nadzorczej. Jednocześnie zapewnił, że raport zostanie szybko uzupełniony.

Inną grupę "niesubordynowanych" spółek stanowią te, które podały wyłącznie łączne kwoty wypłacone zarządom i radom. Do niej zaliczają się: Point Group, TechMex, Irena czy Simple. Paweł Hordyński z rady nadzorczej pierwszej z tych firm również uważa, że brak danych wynika z przeoczenia. - Pod koniec ubiegłego roku doszło do połączenia Point Group z giełdowym Arksteelem, po którym staliśmy się spółką publiczną. Został też wymieniony zarząd i rada, a to właśnie dane odnośnie do poprzedniego kierownictwa powinny się znaleźć w raporcie - tłumaczy P. Hordyński. On także obiecuje uzupełnienie informacji. Podobnie jak prezes Simple Rafał Tumiłowicz, który również twierdzi, że ich brak nie był działaniem świadomym.

Rozmyślne ukrywanie danych

Z premedytacją natomiast postępuje na pewno w nkt cables. Ta firma już trzeci rok z rzędu rozbija wprawdzie wynagrodzenia na poszczególnych członków zarządu, ale nie podaje ich nazwisk. Kable argumentowały wcześniej, że menedżerowie nie wyrazili zgody na ujawnienie danych o swoich dochodach, więc ich opublikowanie naruszyłoby ustawę o ochronie danych osobowych. Nie zgadza się z tym Ł. Dajnowicz, który jednak przyznaje, że spółka nie była nigdy ukarana. Podobnie zresztą w tym roku postąpiła Amica.

KNF sprawdza,

ale rzadko karze

KNF twierdzi, że wszystkie raporty i uchybienia w nich bada na bieżąco. - Najpierw wysyłamy upomnienia i dopiero później nakładamy kary - mówi Ł. Dajnowicz. Zazwyczaj pieniężne. Na przykład dwa lata temu 100 tys. zł musiała zapłacić Kruszwica. Jednak rzecznik Komisji przyznaje, że stosowanie sankcji nie jest proste, bo przepisy nie są jednoznaczne. - Prawdziwą karą jest odchodzenie z takich spółek inwestorów, szczególnie instytucjonalnych, którzy bardzo zwracają uwagę na każdy brak przejrzystości - mówi Ł. Dajnowicz. Jego zdaniem, spółki, które chcą być na giełdzie, muszą zupełnie zmienić swoją filozofię i zrozumieć, że najważniejsze jest tu dobro inwestora, a nie spółki czy jej zarządu. - Jeżeli ktoś nie potrafi wypełnić stosunkowo prostych obowiązków, to można podejrzewać, że nie będzie chciał wykonać i tych bardziej zaawansowanych - dodaje. Wprowadzenie jawności płacowej trzy lata temu nie obyło się bez oporów ze strony firm. Choć bank Pekao takie dane podał już rok wcześniej, nowa regulacja budziła kontrowersje jeszcze przed wejściem w życie. Przeciwnicy podnosili argumenty takie, jakie przedstawia nkt cables. Inni uważali, że upublicznione dane o zarobkach zbytnio ułatwią życie head-hunterom, a wreszcie - że jest to niepotrzebne narażanie wielu osób z kierownictwa spółek na zainteresowanie ze strony przestępców.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy