Jeszcze w tym roku ofertę publiczną chce przeprowadzić spółka Pol-Inowex z Lublina. - Wartość oferty - bo sprzedawane będą zapewne nowe i stare akcje - szacowana jest na 30 milionów złotych - powiedział Paweł Puterko z firmy Profescapital, która doradza spółce przy procesie upublicznienia. Pieniądze z emisji walorów przeznaczone będą na zwiększenie mocy przerobowych. Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęto, ale być może w grę wchodzić będzie również przejęcie.
Pol-Inowex to firma usługowa, działająca w ciekawej i perspektywicznej branży. Specjalizuje się w demontażu urządzeń przemysłowych. Głównie pracuje więc przy likwidacji fabryk, ale również realizuje zlecenia, polegające na przenoszeniu kompletnych linii produkcyjnych do innych lokalizacji (zwykle innych krajów). Największe dotychczas zlecenie Pol-Inoweksu to właśnie demontaż, przewiezienie z Niemiec do Moskwy i montaż oraz uruchomienie zakładu produkującego bloczki z betonu komórkowego. Przetransportowano wówczas około 3 tys. ton maszyn i urządzeń. Klientami Pol-Inoweksu są zwykle duże zagraniczne koncerny, które modernizują swoje zakłady lub przenoszą je tam, gdzie produkcja jest bardziej opłacalna. Od momentu powstania, czyli 1991 roku, spółka współpracowała m.in. z firmami: Heidelbergcement (producent cementu), Xella (producent materiałów budowlanych) i Pfeifer und Langen (producent cukru).
Doradcy podkreślają, że działalność firmy z Lublina jest wysoce rentowna. Jak się dowiedzieliśmy, w ubiegłym roku Pol-Inowex miał około 9 mln zł przychodów i 2 mln zł zysku netto. - Osiągnięte dotychczas wyniki pozwalają szacować, że w tym roku sprzedaż spółki będzie o około 50 procent wyższa niż w 2007 roku - powiedział Paweł Puterko. Czysty zarobek ma się natomiast podwoić.
Pol-Inowex to firma rodzinna. Głównym akcjonariuszem jest jej wiceprezes Bartosz Świderek (prezesem jest jego ojciec Jerzy Świderek). Na razie nie wiadomo, czy i ile akcji będą sprzedawać w ofercie, ale zapewne będą chcieli zachować kontrolę w spółce. Nie wiadomo też jeszcze, czy firma zadebiutuje na GPW, czy na NewConnect.
Jednym z klientów