O 10,2 proc., do 2,02 zł, spadł wczoraj kurs akcji giełdowej firmy autoryzującej transakcje internetowe. To nowe minimum. Prawa do akcji (PDA) potaniały o 15,6 proc. i kosztowały na zamknięciu sesji 1,9 zł. Inwestorzy pozbywali się papierów eCardu mimo to, że mogli spodziewać się, iż wyniki spółki nie będą dobre. Już w lutym zarząd eCardu odwołał optymistyczne prognozy na ten rok (1,5 mln zł zysku netto przy 26 mln zł obrotów). Przypomnijmy, że firma nie wykonała planów na 2006 r.

Spółka miała w II kwartale ponad 1,7 mln zł straty netto przy 1,9 mln zł przychodów. W I półroczu eCard stracił netto już ponad 3,1 mln zł. Wyniki te są znacznie gorsze niż przed rokiem. Wtedy firma zakończyła II kwartał z 0,75 mln zł na minusie przy 1,1 mln zł przychodów. W I półroczu 2006 r. straciła netto 1,53 mln zł, a w całym roku - 3,7 mln zł.

- Miniony kwartał oznaczał dla nas duże wydatki na budowę sieci bankomatów. Ich liczba zwiększyła się o 62, do 116. Do końca roku będziemy mieć 250-300 maszyn - zapewnia Aneta Roguska, rzecznik eCardu. Jej zdaniem, perspektywy spółki są dobre, ale nie można określić, kiedy odnotuje ona zysk netto. - Zależy to od wielu czynników, głównie zewnętrznych - mówi A. Roguska.

eCard stara się podpisywać umowy z bankami, na mocy których ich klienci będą mogli bezpłatnie wypłacać pieniądze z bankomatów należących do spółki. Ma to znacząco zwiększyć przychody firmy.