Poniedziałkowa sesja na GPW upłynęła pod znakiem dużo niższych niż zwykle obrotów. Nie tylko wakacje, ale i znacznie zwiększone ryzyko inwestycyjne powstrzymują wielu inwestorów od zajmowania pozycji na rynku. Czy słusznie? Konserwatywni inwestorzy wolą pozostać poza rynkiem, aż działanie wszystkich potencjalnie negatywnych czynników ustąpi. Tylko że wtedy na zakupy może być już za późno... Oczywiście nigdy nie wiadomo, która z rzędu korekta przerodzi się w dłuższy okres dekoniunktury - któraś na pewno, a obecny splot niekorzystnych okoliczności na rynkach globalnych (plajty na rynku finansowania nieruchomości, aprecjacja jena i związany z tym wzrost zmienności na giełdach) podpowiada, że może to już teraz. Rozpoczęty już sezon publikacji wyników kwartalnych dobitnie pokazuje inwestorom, że w świetnych warunkach makroekonomicznych nie wszystkie spółki radzą sobie jednakowo. Z pewnością oczekiwania były ogromne - świadczy o tym z jednej strony fakt braku pozytywnej reakcji na bardzo dobre (najczęściej wyższe od przewidywań analityków) wyniki banków, a z drugiej - surowe kary dla spółek, które zawiodły najbardziej. Remak, Toora, Novita - te nazwy inwestorzy zapamiętają na dłużej. Wypada mieć nadzieję, iż takie przypadki będą sprzyjać formułowaniu nieco bardziej racjonalnych oczekiwań inwestorów w przyszłości. Jednym z sektorów najbardziej dotkniętych trwającą przeceną jest branża deweloperska. Reprezentujące ją spółki zyskiwały najszybciej w pierwszej połowie roku, jednak osiągnięte poziomy cenowe oznaczały po prostu przewartościowanie akcji. Również oferty pierwotne przeprowadzone przez kilka spółek deweloperskich nie przyniosły inwestorom oczekiwanych zysków - ale również i to może w dłuższym terminie przynieść rynkowi korzyści, niestety, głównie edukacyjne. Abstrahując od kierunku dalszego trendu na rynkach zagranicznych, wydaje się, że część rodzimych walorów przeceniła się już na tyle, by selektywnie rozpocząć zakupy. Przykładowo, wyceny banków na poziomie P/E (dla roku 2008) 16-18 są chyba dość atrakcyjne. O ile oczywiście rodzimy rynek nieruchomości nie przeżyje takich zawirowań, jak amerykański...

Noble Funds TFI