PZ Cormay, producent odczynników diagnostycznych i dystrybutor aparatury medycznej, chce zadebiutować na Giełdzie Papierów Wartościowych na przełomie tego i IV kwartału.
Spółka właśnie złożyła prospekt w Komisji Nadzoru Finansowego. Od inwestorów chciałaby otrzymać do 40 mln zł, które przeznaczy głównie na poszerzenie oferty produktowej. Poza tym, jak tłumaczy prezes Tomasz Tuora, firma planuje też wyjście na rynki zagraniczne. Na razie poza Polską ma dwie spółki zależne: w Rosji i na Białorusi, choć jej produkty obecne są na 30 rynkach. Eksport stanowi blisko 60 proc. przychodów PZ Cormay. W sumie grupa zrealizowała w 2006 r. 32 mln zł obrotów i miała 1,45 mln zł zysku netto.
Nazwa Cormay i nazwisko Tuora może się źle kojarzyć potencjalnym inwestorom, którzy pamiętają hurtownię farmaceutyczną Cormay Poland (kierowaną przez Tadeusza Tuora, ojca Tomasza). Upadła ona w 2001 r., choć wybierała się na giełdę. Na inwestycji (w pre-IPO) straciły wtedy fundusze (np. XI NFI, dziś NFI Jupiter). Jednak prezes PZ Cormay zapewnia, że między kierowaną przez niego spółką a Cormay Poland nigdy nie było związków kapitałowych. - Większościowym akcjonariuszem PZ Cormay jest szwajcarska spółka Cormay AG, a resztę mają pracownicy - tłumaczy T. Tuora. Zastanawiano się nad zmianą nazwy, ale marka jest dobrze postrzegana za granicą.