Wszystko wskazuje na to, że wkrótce skończą się problemy koncernu paliwowego Russnieft z prawem. Jednak Michaił Gucerijew, obecny właściciel rosyjskiej spółki, zapłacił za to wysoką cenę, którą była sprzedaż naftowego biznesu miliarderowi Olegowi Deripasce. Rosyjski sąd zdecydował, że wniosek o areszt akcji Russnieftu jest niezgodny z prawem. Ponadto moskiewska Temida orzekła, że fiskus popełnił błąd, nie zwracając spółce 6,5 mld rubli podatku z tytułu eksportu ropy i produktów ropopochodnych. Koncern musi stoczyć jeszcze jeden bój z urzędem skarbowym i będzie sądzić się o 5 mld rubli.
Eksperci nie mają wątpliwości, że seria korzystnych wyroków to efekt deklaracji Gucerijewa o pozbyciu się kontroli nad spółką. Russnieft, który jest siódmą pod względem produkcji firmą naftową w Rosji, wszedł w konflikt z prawem w listopadzie minionego roku. Prokuratura wytoczyła procesy kilku menedżerom firmy, a fiskus żądał od koncernu 16 mld rubli.
Właściciel koncernu, nie chcąc, aby jego biznes podzielił los Jukosu, zdecydował oddać Russnieft w ręce holdingu Bazowy Element, kontrolowanego przez powiązanego z Kremlem Olega Deripaskę .
"RBK Daily"