Axel Springer, największy wydawca prasowy w Europie, staje się coraz bardziej międzynarodowy. W II kwartale spoza Niemiec pochodziło już 19,4 proc. przychodów firmy, wobec 15,8 proc. rok temu.

Wydawca dzienników "Bild" i "Die Welt" zarobił w minionym kwartale na czysto 44,9 mln euro, tylko o 700 tys. euro więcej niż rok wcześniej. Równie niewiele, o 1,9 proc., do 617,3 mln euro, wzrosły przychody.

Akcje Axela Springera zyskały jednak przeszło 3 proc. Inwestorów ucieszyła głównie prognoza, zakładająca osiągnięcie w tym roku rezultatów podobnych do zeszłorocznych. W niepamięć poszły marcowe ostrzeżenia, że tegoroczne wyniki mogą pogorszyć się z powodu dużych nakładów na rozwój w dziedzinie internetu i telewizji.

Springer w czerwcu zrezygnował z uruchomienia we Francji nowego dziennika, a zamiast tego kupił spółkę AuFeminin. com, prowadzącą portale internetowe dla kobiet. W Niemczech firma zainwestowała w portal finansowy Wallstreet: Online i portal hamburg.de, społeczności Hamburga. Niemiecki koncern liczy, że w tym roku będzie mieć już 200 mln euro przychodów z inicjatyw internetowych i dwa razy więcej za trzy lata.

Za granicą firma rozwija się też w segmencie telewizyjnym. Pod koniec zeszłego roku w Polsce uzgodniła przejęcie jednej czwartej udziałów w Polsacie, a w Turcji jednej czwartej Dogan YayinHolding, największej tamtejszej sieci. W Polsce Springer jest wydawcą m.in. "Dziennika" i "Faktu".