Eurofaktor tonie?

Bez 22 mln złotych, jakie wpłynęły do spółki ze sprzedaży nieruchomości, płynność finansowa Eurofaktora stałaby pod dużym znakiem zapytania

Publikacja: 10.08.2007 08:11

Strata Eurofaktora wyniosła w minionym półroczu aż 45 mln zł. Większość, bo 43 mln zł, to rezerwy utworzone na sporne należności, których Eurofaktor domaga się od swoich dłużników. O jakie należności chodzi? Prezes spółki Bronisław Hermann nie chciał odpowiedzieć. Utworzenie rezerw oznacza jednak, że spółka uznała odzyskanie tych 43 mln zł za mało prawdopodobne.

Invest Plus uratował spółkę

Bronisław Hermann deklaruje, że mimo wszystko sytuacja finansowa spółki jest dobra i Eurofaktor nie będzie miał problemów z regulowaniem swoich zobowiązań. - Przed 14 sierpnia, czyli dniem opublikowania raportu za pierwsze półrocze, nie mogę podać jednak żadnych szczegółów - powiedział.

Ustanowienie rezerw oznacza, że wartość płynnych aktywów firmy spada do około 65 mln zł. Wynika z tego, że zobowiązania krótkoterminowe z tytułu emisji przez spółkę obligacji są o 5 mln zł wyższe niż środki, jakimi dysponuje (obligacje Eurofaktor musi wykupić do marca 2008 roku, chyba że banki zgodzą się je zrolować). Co to oznacza? W skrócie tyle, że bez 22 mln złotych, jakie, zdaniem prezesa Hermanna, wpłynęły już do Eurofaktora z tytułu sprzedaży nieruchomości, spółka mogłaby stanąć na skraju bankructwa.

Eurofaktor zapomniał o TB?

Czy jednak rezerwy, jakie utworzył Eurofaktor, nie są za niskie? Ze sprawozdania spółki za 2006 r. wynika, że długi Polmetalu to 29 mln zł, Stabilo Grup 8 mln zł, GFR 2,5 mln zł, a Technologii Buczek 9 mln zł, co daje w sumie 48,5 mln zł. Tymczasem rezerwy już utworzone w zeszłym roku to tylko 7 mln zł.

Co więcej, Eurofaktor chyba zapomniał o pozostałych 19 mln zł, jakie winne są mu Technologie Buczek i o 7 mln zł długów Huty Buczek. 19 mln zł zobowiązań Technologii Buczek Eurofaktor zaksięgował w ubiegłym roku jako aktywa krótkoterminowe, czyli uznał je za odzyskane. - Spółka nie powinna traktować należności, o które procesuje się w sądzie, jako aktywa- twierdzi Marek Juraś, analityk DM BZ WBK. - Może tak zrobić, jeżeli odzyskanie ich jest tylko kwestią formalną - dodaje. Tymczasem gdy Eurofaktor przygotowywał sprawozdanie finansowe, 0 te 19 mln zł toczył się spór sądowy z GFR, który do dzisiaj zaprzecza, jakoby poręczył zobowiązania TB.

Wczoraj Eurofaktor wydał oświadczenie, w którym poinformował, że działania jego dłużników są próbą wyprowadzenia ze spółki aktywów o znacznej wartości, zaś głównym beneficjentem tych działań jest Bogdan Fiszer, były prezes Eurofaktora. - Przez ostatni rok próbowaliśmy się porozumieć z naszymi dłużnikami, jednak czas ten został wykorzystany przez pana Fiszera do rozwodnień kapitału w spółkach, które kontroluje, a których akcjami zabezpieczone są nasze należności - powiedział B. Hermann. - Wykorzystamy wszystkie środki prawne, aby do tego nie dopuścić - dodał.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy