NG2 podtrzymało prognozę wyników

Firma w I półroczu 2007 r. na wzmocnienie sprzedaży wydała znacznie więcej pieniędzy niż przed rokiem. Ma to procentować

Publikacja: 11.08.2007 10:32

Zarząd obuwniczej firmy neutralnie ocenia dotychczasowe wyniki. - Nie ma hura optymizmu, ale nie ma też powodów do obaw - uważa Mariusz Gnych, wiceprezes NG2.

Przedsiębiorstwo w II kwartale tego roku uzyskało 146 mln zł przychodów, czyli o 22,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Od kwietnia do czerwca 2007 r. spółka zarobiła na czysto 19,5 mln zł (o 4,5 mln zł mniej niż w II kwartale 2006 r.).

Z kolei po pierwszych sześciu miesięcach tego roku obroty wyniosły 250 mln zł (wzrost o 33,8 proc.). Wynik operacyjny poprawił się o 27 proc. do 41,5 mln zł, a zysk netto o 8,3 proc. do 30,5 mln zł. Zarząd podtrzymał tegoroczną prognozę wyników. Spółka ma mieć 540 mln zł przychodów i 81 mln zł zysku netto.

Inwestycje w przyszłość

Na wynik operacyjny przedsiębiorstwa negatywny wpływ miał wzrost kosztów sprzedaży o 52,7 proc. do 80 mln zł. Zdaniem Dariusza Miłka, prezesa NG2 i wiodącego akcjonariusza (ma 55,1 proc. kapitału) było to spowodowane głównie jednorazowymi wydatkami. Chodzi o modernizację sklepów oraz opłaty za pośrednictwo w znalezieniu lokali.

Firma zwiększyła również zatrudnienie o 28 proc. do blisko 2,3 tys. osób. Związane to było z uruchomieniem nowych salonów. Wzmocnione zostały również działy inwestycji i marketingu w centrali spółki. - Jesteśmy teraz organizacyjnie przygotowani do otwierania 300 sklepów rocznie - uważa Dariusz Miłek, prezes NG2.

Firma w I półroczu 2007 r. poniosła także 4,7 mln zł kosztów finansowych (0,5 mln zł w I półroczu 2006 r.). To efekt zaktualizowanych wycen kontraktów zabezpieczających kurs walutowy.

Sieć rośnie jak na drożdżach

W ciągu sześciu miesięcy tego roku zostało otwartych 101 sklepów własnych i franczyzowych trzech sieci spółki (na koniec czerwca było ich 386). Przez cały rok przybędzie łącznie blisko 300. Głównie będą to punkty pod marką Boti (około 200). Zarząd NG2 szacuje, że na naszym rynku jest miejsce na 900 takich sklepów (wcześniej zakładano, że będzie ich o 700). Tyle ma ich powstać w ciągu trzech lat. O kilkadziesiąt salonów powiększy się w tym roku sieć CCC. Docelowo ma ich być 400 (teraz jest ponad 270). Z kolei butików Quazi za trzy lata ma być 60 (teraz jest 19). Zdaniem prezesa rozwój sieci powinien zapewnić 1 mld zł przychodów w 2009 r.

Dariusz Miłek, prezes NG2 uważa, że dzięki zwiększeniu zatrudnienia w centrali, przedsiębiorstwo jest teraz przygotowane do otwierania rocznie nawet 300 salonów obuwniczych

fot. A. Stawiński

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy