Widać niedźwiedzia?

Publikacja: 11.08.2007 11:33

W piątek na rynkach akcji i kredytowych było tak źle, że banki centralne już drugi dzień z rzędu pożyczały bankom komercyjnym dziesiątki miliardów, a na rynku terminowym pojawiły się oczekiwania, że w przyszłym tygodniu amerykański bank centralny (Fed) może dokonać redukcji oprocentowania funduszy federalnych.

Inwestorzy nadal starali się opróżnić portfele. Po dużych stratach w czwartek sesje w Nowym Jorku zaczęły się od mocnych spadków, ale nie tak dużych jak w Europie, gdzie wiele kluczowych indeksów miało na minusie ponad 2,5 proc. Stary Kontynent prawie nie drgnął, kiedy za oceanem straty na pewien czas zmalały poniżej 1 proc. Po trzech godzinach notowań w Nowym Jorku tamtejsze wskaźniki prawie odrobiły straty, a Europa zakończyła dzień ponad 3-proc. stratą.

Najbardziej dostawało się bankom, gdyż wielu graczy obawiało się, że kryzys na rynku kredytowym pogłębi się, co zaszkodzi gospodarce i ich wynikom. Taniały akcje francuskiego Societe Generale, australijskiego Macquarie, a holenderski ABN Amro dostał dodatkową porcję razów z powodu, jak oceniano, malejących szans na jego przejęcie z powodu napięć na rynkach. Kapitalizacja Deutsche Banku obniżyła się o 2,8 proc., a jednym z powodów była informacja, że wartość aktywów jednego z należących do niego funduszy w ciągu niespełna dwóch tygodni obniżyła się o 30 proc. Walory włoskiego banku UniCredit, strategicznego akcjonariusza Pekao, w pewnym momencie traciły 3,5 proc.

Countrywide Financial, największy w USA gracz na rynku kredytów hipotecznych, przestraszył swoich udziałowców informacją, że z powodu braku popytu może nie sprzedać tylu kredytów, co planował. Już w handlu przed sesją cena akcji tej firmy spadła o 14 proc.

Gracze zadają sobie pytanie, jak długo potrwają spadki? Marc Faber, którego reputację ugruntowały trafne prognozy, powiedział, że w USA zaczyna się rynek niedźwiedzia i można spodziewać się spadków głównych indeksów o ponad 30 proc. Krytycznie odniósł się do ratunkowych poczynań banków centralnych. Uważa, że doprowadzi to do wyższej inflacji.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy