Walutowa ofensywa

Publikacja: 17.08.2007 09:28

Słowacja zwiększy wysiłki mające na celu przekonanie urzędników Unii Europejskiej, że kraj będzie gotowy do przyjęcia euro w 2009 r. Tej treści deklaracja znalazła się w dokumencie przyjętym przez rząd w Bratysławie.

Przyczyną, dla której rząd zajął się tą kwestią, był raport ministerstwa spraw zagranicznych stwierdzający, że Unia Europejska nie wierzy, by Słowacja była gotowa na przyjęcie wspólnej waluty w 2009 r.

W celu wzmocnienia tej wiary, słowacki rząd zatwierdził podjęcie przedsięwzięć na rzecz lobbowania unijnych ministrów, bankowców i ekonomistów. Ma to polegać na "zintensyfikowaniu dialogu", a kwestią kluczową, na którą trzeba zwracać uwagę w tych rozmowach, jest wykazanie, że spadek inflacji i redukcja deficytu budżetowego mają charakter trwały.

Przystąpienie do strefy euro wymaga od Słowacji dalszego obniżania inflacji, zmniejszania deficytu budżetowego i zapewnienia stabilności kursowi walutowemu. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku, ale rząd obawia się, że jego formalny wniosek o przyjęcie wspólnej waluty może zostać odrzucony na skutek przeświadczenia unijnych decydentów, że zarówno inflacja, jak i deficyt zaczną rosnąć po 2009 r.

Przeświadczenie bierze się stąd, że słowacka gospodarka rozwija się coraz szybciej i pod względem tempa wzrostu PKB w II kwartale ustępowała tylko Łotwie. Tempo to wyniosło 9,2 proc. Nawet prezes banku centralnego Ivan Sramko przyznał, że "jeśli najważniejszym źródłem wzrostu jest eksport, to nie można tego uznać za przejaw równowagi gospodarczej".

W lipcu słowacka inflacja obliczana według unijnej metodologii wyniosła 1,2 proc. i była najniższa od 1996 r. Projekt budżetu na przyszły rok przewiduje, że średnia inflacja wyniesie 2 proc., w porównaniu z 2,4 proc. planowanymi na ten rok. Obie te wielkości są mniejsze od 2,8 proc., a tyle teraz wynosi maksymalny pułap dopuszczający do strefy euro. Deficyt budżetowy ma spaść do 2,3 proc. PKB, z 2,7 proc. w tym roku. I pod tym względem Słowacja spełnia unijne kryterium, wynoszące 3 proc. Unijni eksperci obawiają się, że przychody z eksportu za dwa lata zwiększą popyt krajowy, co osłabi kurs korony i zwiększy inflację.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy