"Dynamika PKB w I kw. osiągnie ok. 6%. Jeszcze w czerwcu wydawało się, że będzie to blisko 6,5%, teraz raczej bliżej 6,0%. Już majowe dane na temat produkcji przemysłowej były słabsze, czerwcowe również pozostawiały wiele do życzenia" - powiedziała Wasilewska-Trenkner w wywiadzie dla agencji ISB.
Była minister finansów zauważa, że w 2007 roku jest bardzo nietypowa pogoda, która spowodowała, że budownictwo pracowało bez przerwy zimowej.. Po zakończeniu pewnego etapu prac następuje okres przygotowywania kolejnego frontu robót. Zwyczajowo ma to miejsce w I kw. roku, tym razem zaś mogło przenieść się na kwartał drugi.
"To mogło odbić się pozytywnie na wynikach I kw., a negatywnie na II kw. Istnieje jednak obawa, że szybkie tempo wzrostu wynagrodzeń i liczby osób zatrudnionych mogą negatywnie wpływać na dynamikę wzrostu w kolejnych kwartałach" - powiedziała Wasilewska-Trenkner.
Według byłej minister finansów, ubiegłotygodniowe spadki na giełdach mogą dodatkowo pogorszyć sytuację polskiej gospodarki.
"Sytuacja na giełdach zwiększa nerwowość i wątpliwości inwestorów. Inwestor to nie zając i nie ucieknie z Polski zupełnie, ale stanie się bardziej płochliwy i skłonny do panicznych reakcji. Po takiej gremialnej ucieczce z rynków wschodzących bardzo trudno będzie odbudować zaufanie inwestorów" - uważa Wasilewska-Trenkner.